Skradzione audi /fot. Policja
Reklama

Skradzione w Katowicach audi wraca do właściciela: W akcji uczestniczyli katowiccy antyterroryści, brzmi groźnie, ale wszystko poszło jak powinno. Samochód ukradziony 2 miesiące temu w Katowicach został odzyskany. Audi czekało w garażu u mieszkańca Czeladzi, któremu grozi teraz nawet 10 lat więzienia.

Mieszkańcem Czeladzi sosnowieccy policjanci interesowali się od dłuższego czasu a informacje zdobyte przez wywiadowców wskazywały na to, że może mieć związek z kradzieżami samochodów. Miał być też bardzo niebezpieczny. Dlatego funkcjonariusze weszli nad ranem do domu mężczyzny w asyście katowickich antyterrorystów.

Reklama

–  33-latek został zatrzymany wczesnym rankiem, zaraz po tym, jak wjechał kierowanym przez siebie samochodem do garażu. Zgodnie z przewidywaniami, stawiał czynny opór i próbował uciekać, jednak policjanci udaremnili mu ucieczkę i obezwładnili. Okazało się, że pojazd, który chwilę wcześniej wstawił do garażu, został w połowie maja br. skradziony z jednej z ulic w Katowicach – informuje Aleksandra Nowara ze śląskiej policji.

Odnalezione audi było warte ponad 100 tys. zł. Mężczyzna usłyszał zarzuty paserstwa i kradzieży. Ma też prawdopodobnie związek z kradzieżą 5 innych pojazdów – dowody na to zgromadzili policjanci w trakcie postępowania. Zatrzymano też wart około 150 tys. zł sprzęt elektroniczny, który wykorzystywany był do przestępczego procederu. Śledztwo jest rozwojowe.

Co ciekawe, pomimo obaw policji i interwencji antyterrorystów prokurator objął 33-letniego mężczyznę policyjnym dozorem. Grozi mu 10 lat więzienia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
26 + 18 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.