Śląski Ogród Zoologiczny otworzył nową atrakcję dla zwiedzających. To duże akwaria o pojemności 21,67 m3 oraz 16,66 m3. Mieszkają tam już m.in. płaszczki i sumy, które występują naturalnie w Ameryce Południowej.
– Pojawiły się rzeczy wyjątkowe w skali regionu: dwa potężne akwaria, jedno z płaszczkami, drugie z sumami. Każdy, kto był tu wcześniej, będzie mile zaskoczony – zachęca do odwiedzin Henryk Mercik, wicemarszałek regionu, który brał udział w otwarciu nowych atrakcji.
Nowe akwaria to coś, co warto zobaczyć kiedy odwiedzamy Śląskie Zoo. – Większy zbiornik zasiedlą takie gatunki jak płaszczka wodna, płaskoboki: tępogłowy oraz czerwonopłetwy, a także zbrojnik lamparci, a mniejszy zbiornik m.in. pielęgnica cytrynowa, paku czarnopłetwy i sum czerwonoogonowy. Aranżacja wystroju wewnątrz zbiorników jest wykonana w technologii tzw. „sztucznej skały”, zaś przestrzeń nad zbiornikami oraz ściany obok zbiorników są wykonane w technologii „zielonej ściany” – informuje Urząd Marszałkowski.
Nad akwariami czuwa pracownik wyposażony w skafander nurka, mają też nowoczesny system uzdatniania wody. Działa tam też system wentylacji i osuszania pomieszczeń, żeby obiekt nie uległ zawilgoceniu w trakcie parowania wody ze zbiorników.
Zoo zadbało żeby akwaria mogły zobaczyć osoby niepełnosprawne – przebudowano dla nich podjazd.
– Koszt przebudowy to 480 tys. zł, z czego 280 tys. zł to środki województwa, zaś po 100 tys. zł dołożyło miasto Chorzów i prywatny sponsor – informują urzędnicy marszałka.
