Nowy rok witali po pijaku za kółkiem. Rekordzista w Katowicach miał prawie 3 promile. Mimo licznych apeli o trzeźwość za kierownicą, już w Nowy Rok na drogach Katowic zatrzymano sześć osób prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu. Każdy z kierowców odpowie teraz przed sądem, gdzie grożą im wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i nawet do trzech lat więzienia.
Pierwszego nietrzeźwego kierującego policjanci zatrzymali krótko po północy na ul. Kornasa. 23-latek z Dąbrowy Górniczej miał ponad 1,5 promila alkoholu w organizmie. Niedługo potem, na al. Roździeńskiego, funkcjonariusze sprawdzili trzeźwość katowiczanina, który prowadził opla mając ponad promil alkoholu. Kolejny 23-latek w podobnym stanie został zatrzymany na ul. Chorzowskiej.
W godzinach porannych na ul. Pszczyńskiej mundurowi wstrzymali jazdę 35-letniej mieszkanki Rudy Śląskiej, która miała blisko 1,5 promila, jadąc oplem. Z kolei 28-latkę z Katowic, prowadzącą forda, zatrzymano na ul. Bagiennej – badanie wykazało promil alkoholu w jej organizmie.
Noworocznym „rekordzistą” okazał się 45-latek. Policjanci z katowickiej drogówki zatrzymali go po południu na ul. Marmurowej. Badanie alkomatem wykazało prawie 3 promile alkoholu w wydychanym powietrzu. Teraz wszystkie przypadki nietrzeźwych kierowców rozpatrzy sąd.



































