Rowerzysta jechał slalomem po ulicy w Katowicach, aż się przewrócił. Miał prawie 2 promile alkoholu w organizmie. Ta przejażdżka będzie go słono kosztować.
Strażnicy Miejscy zauważyli jadącego slalomem rowerzystę ulicą gen. Jankego.
„Cyklista jechał slalomem, nie potrafił utrzymać prostego toru jazdy. Funkcjonariusze postanowili sprawdzić co jest tego powodem. W pewnym momencie rowerzysta przewrócił się. Funkcjonariusze podczas udzielania mu pomocy wyczuli od niego silną woń alkoholu” – informuje Jacek Pytel z katowickiej policji. „Na miejsce zostali wezwani policjanci. Przeprowadzone badanie stanu trzeźwości dało wynik prawie 2 promili alkoholu w organizmie” – dodaje.
Przejażdżka rowerem na podwójnym gazie kosztowała rowerzystę 2500 złotych.