Miasto utrudnia dostęp do informacji w sprawie Jarmarku Bożonarodzeniowego. Po prawie dwóch tygodniach od naszego pytania o umowę z organizatorem Jarmarku Bożonarodzeniowego, ten startuje dzisiaj na Rynku w Katowicach, otrzymaliśmy odpowiedź, która co najmniej dziwi – to właściwie brak odpowiedzi, ale ważny jest tutaj kontekst, bo chodzi o miejskie pieniądze.
W zeszłym roku informowaliśmy o tym, że Miasto Katowice zapłaciło 19,5 tys. zł (netto) prywatnej firmie aby zorganizowała Jarmark Bożonarodzeniowy w 2016 roku. Firma mogła w dodatku zarabiać na wynajmie stoisk w trakcie imprezy. Wtedy też ustaliliśmy, że w innych miastach jak np. w Tychach, Krakowie czy Rybniku, to miasta zarabiają na jarmarkach.
Ile natomiast kosztowało wynajęcie stoiska w Katowicach? – Koszty wynajmu stoiska na jarmarku pozostają objęte tajemnicą handlową – tłumaczył nam w zeszłym roku Marek Kijak z firmy Jarmarki Śląskie.
Miasto utrudnia
7 listopada zapytaliśmy w magistracie o umowę z firmą Jarmarki Śląskie oraz czy miasto będzie uczestniczyło w innych wydatkach w związku z organizacją Jarmarku Bożonarodzeniowego w Katowicach.
Po 13 dniach otrzymaliśmy odpowiedź od rzeczniczki katowickiego magistratu Ewy Lipki. Odpowiedź dotarła do nas mailowo – tutaj warto przypomnieć, że rzeczniczka nie odbiera od nas telefonu, kontakt z nią możliwy jest tylko po przez maila.
– Odpowiadając na Pana pytanie przesłane mailowo w dniu 7 listopada – informuję, że na dzień dzisiejszy nie mamy żadnych podpisanych umów z wykonawcami, którzy braliby jakikolwiek udział w organizacji Jarmarku Bożonarodzeniowego. W kwestii umowy na organizację Jarmarku Bożonarodzeniowego należy zwrócić się bezpośrednio do instytucji za nią odpowiedzialnej – napisała nam Ewa Lipka.
Taką odpowiedź po 13 dniach uznaliśmy po prostu za kpinę, zwłaszcza, że bez problemu uzyskaliśmy te informacje w zeszłym roku od pracowników Biura Prasowego. Więc zapytaliśmy rzeczniczkę:
„Ja rozumiem, że nie jest w stanie sobie Pani poradzić z tematem, z którym w zeszłym roku poradzili sobie bez problemu pracownicy Biura Prasowego, więc może Pani się uda tam po pomoc lub przyzna, że celowo utrudnia dostęp do informacji?”.
– Na każde zapytanie przesyłam odpowiedzi zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa – odpisała nam rzecznik magistratu. W czwartek dopytywaliśmy ją w trakcie sesji Rady Miasta Katowice o to dlaczego utrudnia dostęp do informacji. – Działamy zgodnie z prawem – usłyszeliśmy.
Oczywiście o umowę będziemy dalej wnioskować.
Jak tak można naciskać włodarzy o trwonienie kasy…..przecież pewnie dają ,,swoim,,
[…] Miasto utrudnia dostęp do informacji w sprawie Jarmarku Bożonarodzeniowego. „Odpowiedzi zgodnie … […]