foto: GKS Katowice
Reklama

Po pięciu zwycięstwach z rzędu piłkarze GieKSy w końcu stracili punkty, przegrywając na własnym stadionie ze Stalą Mielec 0:2.

W pierwszych kilkunastu minutach spotkania przewaga należała do gospodarzy. Najlepszą okazję w tym okresie miał Błąd, którego dośrodkowanie w światło bramki omal nie zaskoczyło Majeckiego. Później do głosu doszli goście, ale poza golem zdobytym z pozycji spalonej nie stwarzali oni większego zagrożenia pod bramką Abramowicza. Końcówka połowy to znowu przebudzenie katowiczan, którzy kilka razy byli bliscy objęcia prowadzenia, ale ostatecznie po pierwszych 45. minutach na tablicy widniał bezbramkowy remis.

Reklama

W 10. minucie drugiej części gry prowadzenie objęli mielczanie. Po rzucie rożnym katowiccy obrońcy nie potrafili wybić piłki z własnego pola karnego, aż wreszcie uderzyła ona w rękę jednego z zawodników i sędzia odgwizdał jedenastkę, którą na bramkę zamienił Dobrotka. Po stracie gola GieKSa próbowała atakować, ale poza jedną akcją Mączyńskiego nie była w stanie zagrozić bramce rywala. Nastawiona na kontratak Stal w 89. min. podwyższyła za to prowadzenie i w pełni zasłużenie wywiozła z Bukowej trzy punkty.

GKS Katowice – Stal Mielec 0:2 (0:0)

Bramki: Dobrotka, Arak

GKS Katowice: Abramowicz – Frańczak, Klemenz, Kamiński, Mączyński – Błąd (71. Mandrysz), Zejdler, Poczobut, Prokić (61. Goncerz), Skrzecz (84. Volas) – Kędziora.

Stal Mielec: Majecki – Kiercz, Dobrotka (59. Grodzicki), Leandro, Sobczak (34. Banaszewski), Swędrowski, Gancarczyk (67. Nowak), Soljic, Arak, Janota, Sadzawicki.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
24 − 7 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.