Reklama

Poniżani, zastraszeni i zabijani. W krajach afrykańskich Albinosi są niezwykle cennym łupem. Według szamańskich wierzeń ich ciała i poszczególne jego części mają magiczną moc. Stąd licznym morderstwom Albinosów towarzyszą okrutne praktyki takie jak odcinanie kończyn czy wydłubywanie oczu. Ostracyzm Albinosów nie ogranicza się jednak do krajów afrykańskich. W Europie i Stanach Zjednoczonych widok członka tej grupy budzi zdziwienie i często śmiech. W Polsce zapewnie nie jest inaczej.

Dla Anny Bedyńskiej – polskiej fotoreporterki i laureatki World Press Photo – albinizm to temat społecznie trudny i jednocześnie przemilczany. Jak sama podkreśla, w Polsce przedstawiciele tej grupy żyją w pojedynkę lub jedynie w gronie rodzinnym, niestety podkreślając tym samym swoje odizolowanie. Seria zdjęć autorstwa Anny Bedyńskiej portretujących Albinosów wydaje się być próbą przełamania owej izolacji, co więcej, próbą podwójną.

Reklama

Dla Abinosów sfotografowanych przez nią jest to bowiem dowód na istnienie osób o tych samych problemach tożsamościowych, jak i zdrowotnych. Albinizm jest bowiem chorobą genetyczną, polegającą między innymi na światłowstręcie, niedowidzeniu czy nadwrażliwości skóry na promienie słoneczne. Z kolei dla odbiorców zdjęcia mogą stanowić sygnał i świadectwo istnienia Albinosów w polskim społeczeństwie.

Cykl White Power to jednak nie tylko społeczny projekt, ale również doznanie wizualne. Albinosi widziani oczyma Anny Bedyńskiej to ludzie o wyjątkowej, naturalnej urodzie. Sfotografowani na białym tle, w jasnym świetle sprawiają wrażenie spokojnych, niemalże sennych. O tym, że Albinosom bliżej do aniołów niż do diabelskich sił będzie można przekonać się samemu wizytując wystawę lub uczestnicząc w spotkaniu z autorką zdjęć 25 lutego o godzinie 18.00 w CKK.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
21 − 9 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.