Niepotrzebnie – jak się okazało – piłkarze i trener II-ligowego Rozwoju Katowice obawiali się nietypowego, bo węższego i ze sztuczną nawierzchnią boiska w Zambrowie. Podopieczni Dietera Brehmera poradzili sobie z piłkarzami Olimpii Zambrów i wygrali na wyjeździe 3-0 w rundzie przedwstępnej Pucharu Polski.
Wynik może i przekonujący, ale w błędzie jest ten, kto myśli, że katowiczanie w meczu z III-ligowcem mieli 'spacerek”. Wynik w 21. minucie otworzył Gielza, ale po jego golu z podania Szkatuły gra na boisku bocznym przy stadionie miejskim w Zambrowie się wyrównała. Na kolejna bramkę, kibice musieli czekać ponad godzinę. bezpośrednio z rzutu wolnego zdobył ją Kapias, a już w doliczonym czasie gry Wróbel wykorzystał rzut karny i ustalił wynik spotkania na 3-0 dla Rozwoju. Teraz katowiczanie czekają na kolejnego rywala. Za tydzień w Pucharze Polski zmierzą się z Legionovią Legionowo.
To nie jedyne zwycięstwo, jakie w ostatnich dniach odnieśli piłkarze Rozwoju. Rezerwy II-ligowego zespołu pokonały rezerwowy zespół Piasta Gliwice. Choć rezerwy przegrywały już z Piastem II Gliwice 0:2, to dogoniły wynik i w końcówce przechyliły szalę na swoją korzyść. Decydującą jak się okazało bramkę zdobył w 80. minucie Przecherka.