Dzieci spacerowały między jeżdżącymi pociągami w Katowicach. Mundurowi z katowickiej policji interweniowali na torowisku, po zgłoszeniu odnośnie spacerujących tam dzieci. To nie było dobre miejsce do zabawy, bo w tym rejonie często poruszają się pociągi, gdyby nie interwencja świadków mogłoby dojść do tragedii.
Zgłoszenie wpłynęło na Komisariat Policji nr VI w Katowicach. Dyżurny szybko zareagował i wysłał w kierunku torowiska patrol. Jak się okazało po torach między jeżdżącymi pociągami spacerowała para ośmiolatków – chłopiec i dziewczynka.
– Dziewczynka i chłopczyk po zakończonych zajęciach w szkole mieli iść do świetlicy środowiskowej. Niestety postanowili spędzić ten czas zwiedzając pobliskie, ruchliwe torowisko. – informuje policja.
Dzięki szybkiej reakcji świadków i mundurowych udało się zapobiec możliwej tragedii. Policja apeluje o rozmawianie z dziećmi i tłumaczenie im jak bardzo niebezpieczne jest przebywanie w rejonie torowisk. Zwłaszcza, że pociągi są coraz szybsze i wydają coraz mniej hałasu w trakcie jazdy.