W Katowicach otworzono jadłodzielnię. Lodówkę ufundował poseł, jedzenie przyniósł wiceprezydent, a opiekować się lodówką będzie Stowarzyszenie Klucz Stop Społecznym Wykluczeniom, które do zaangażowania w projekt namówił miejski radny Dawid Durał.
Jadłodzielnię, czyli lodówkę, do której każdy może przynieść jedzenie, dostępne dla wszystkich potrzebujących znajdziemy w siedzibie Górnośląskiego Towarzystwa Charytatywnego w Katowicach przy ulicy Jagiellońskiej 19.
Lodówkę ufundował poseł Paweł Kobyliński, podobne jadłodzielnie otwierał w Gliwicach, Bytomiu i Tarnowskich Górach. Katowicka to jest już czwarta jadłodzielnia otwarta przez posła. Natomiast wiceprezydent Jerzy Woźniak przyniósł pierwsze jedzenie do lodówki.
Opiekować się lodówką będzie Stowarzyszenie Klucz Stop Społecznym Wykluczeniom.
– Będą pozyskiwać prywatnych sponsorów i ją sprzątać – mówi Dawid Durał, niezrzeszony radny, który zaangażował się w sprawę powstania takiego miejsca w Katowicach. Znalazł stowarzyszenie, które zgodziło się zaopiekować lodówką, a także lokalizację dla niej.
– Ulica Jagiellońska to jest znany punkt w mieście, gdzie można otrzymać jedzenie, jest czynny całą dobę i lodówka stoi w budynku – wymienia zalety lokalizacji radny Durał.