Policjantka w Katowicach udawała kieszonkowca. Mogła kraść do woli, bo prawie nikt nie zorientował się, że jest na celowniku – w tym przypadku – nieprawdziwego złodzieja.
Kieszonkowcy zawsze działają w ten sam sposób. Wypatrują otwartych torebek i zajętych czymś innym, niż pilnowanie dobytku ludzi. To właśnie podczas akcji rozdawania odblasków przechodniom, jedna z policjantek wcieliła się w rolę złodzieja kieszonkowego.
– Była wyposażona w specjalne naklejki, które przyklejała do niewłaściwie zabezpieczonych torebek i plecaków. Podczas, gdy przechodnie rozmawiali z organizatorami akcji „Błyśnij dla życia” i nie zwracali uwagi na otoczenie, policjantka niepostrzeżenie przyklejała do torebek naklejki – tłumaczy Aneta Orman z katowickiej policji. – Po kilku chwilach przeprowadzano rozmowę z „ofiarą” „kieszonkowca”. Pytano, czy była świadoma, że złodziej „interesuje się” jej bagażem. Wartym zaznaczenia jest fakt, że tylko jedna na 30 osób zorientowała się, że ktoś „kręci się” koło jej bagażu – dodaje.
Akcję przygotowano podczas trwającego projektu „Bezpieczny pasażer”, realizowanego przez Komendę Miejską Policji w Katowicach oraz przewoźników autobusowych i tramwajowych.