Przywitał Strażników Miejskich….wzwodem: Centrum Katowic potrafi zaskoczyć. Tym razem nikt nie oddawał moczu do sztucznej Rawy, choć w tym czasie ten lokalny brodzik był sprzątany przez pracowników miejskich. To jednak nie sprzątanie Rawy okazało się najciekawsze, ale jegomość najwyraźniej odsypiający bardzo ciężki wczorajszy dzień i jego bliskie spotkanie z funkcjonariuszami Straży Miejskiej.
Mężczyzna na oko około 30 lat, leżał sobie dzisiaj na trawniku między Sztuczną Rawą, a słynnym pawilonem C4, w którym mieści się jeszcze słynniejszy szalet za ponad milion złotych.
Zmęczony prawdopodobnie trudami jakie niesie za sobą testowanie wytrzymałości własnej wątroby, postanowił najwyraźniej odpocząć i zasnął. Pech chciał, że w centrum miasta, tuż przy placu zabaw dla dzieci.
Nie wiadomo ile tam leżał, ale chwilę po moim przybyciu na miejscu zjawili się też strażnicy miejscy. Ci zaparkowali samochód, ubrali rękawiczki i modelowym krokiem udali się w stronę leżącego nieszczęśnika. Na ławce obok całość interwencji obserwowały – z nie mniejszym ode mnie zainteresowaniem – dwie seniorki, na których widok leżącego nieprzytomnego mężczyzny, to nie było nic nadzwyczajnego. – Tutaj to nic nowego – stwierdziła jedna z kobiet.
Zdziwiły się nieco, gdy mężczyzna został obrócony na plecy. Zdziwili się też strażnicy miejscy. Leżący okazał się…można powiedzieć bardzo zadowolony z położenia, w którym się znajdował.
Po chwili strażnicy rozpoczęli proces cucenia nieprzytomnego mężczyzny. Chwilę to trwało, ale doszedł do siebie. Chwiejnym ale w relatywnie stabilnym krokiem poszedł sobie, a strażnicy odjechali.
W pierwszej chwili wydawałoby się, że po prostu strapiony ciężarem poprzedniego dnia poszedł do domu, ale nie. Poszedł się położyć – myślałby kto, na leżaku przy sztucznej Rawie, no cóż… Położył się w nieco innym, mniej wygodnym miejscu, ale z dobrym widokiem na atrapę rzeki.
Po kilku minutach uznał chyba, że mu niewygodnie i poszedł dalej.
Głupszych tematów naprawdę nie macie?
mi sie podoba. Wiecej takich tematow, przynajmniej sie mozna posmiac. Swoja droga warto wiedziec co sie dzieje, kto gdzie sika,wymiotuje, spi pod golym niebem w zwodzie…. news to news.
Widać, że pan redaktor miał bekę jak to pisał. P.s. generalnie centrum miasta plac zabaw dla dzieci a pan ze wzwodem sobie wstaje, zatacza się i idzie dalej. Straż miejska brawo ! 🙂 skuteczna interwencja…
miał przyjemne sny 🙂
No przecież wzwód to jedna z najprzyjemniejszych rzeczy na tym świecie,która zdarza się facetom i na którą z wielkim pożądaniem czekają całe rzesze zdrowych kobiet! W czym problem?
Temat przednia klasa widać że nic ciekawszego się w mieście nie dzieje a najlepiej trafić na wczorajszego gościa. Może redaktor dawno wzwodu nie miał i zazdrość go wzięła😁weźcie z tą izba chłopy z SM to też ludzie i nie każdego co jest wczorajszy wywodzą na izbę. Hotel kosztuje swoje a gdyby wywieźli to by było że się czepiają wczorajszego chłopa. Miał szansę i z niej skorzystał. Ja bym na waszym miejscu nie siadal w centrum na ławkach bo gdybyście widzieli co menele zostawiają po sobie na nich to cud że same nie chodzą jeszcze😃pozdro
[…] są pijani lub odurzeni innymi specyfikami. Kilka dni temu pisaliśmy o mężczyźnie, który erekcją przywitał Strażników Miejskich, ci cucili go na Rynku. Jakiś czas temu przy wyjściu z dworca PKP można było zobaczyć […]