W katowickiej Koszutce miało miejsce otwarcie galerii sztuki współczesnej „Szara”. Do 2015 roku siedziba galerii mieściła się w Cieszynie, teraz jej kuratorzy postanowili przenieść ją do naszego miasta.
– Nie jestem z Katowic, ale obserwuję to miasto od wielu lat. Jestem bardzo zaskoczona pozytywną przemianą, jaka tu zachodzi. Jest tu masa dobrej energii, ludzie, którzy tu mieszkają w większości są bardzo zadowoleni z jakości życia. Wciąż jednak czuć zapotrzebowanie na szerszą ofertę kulturalną, o czym może świadczyć zainteresowanie naszym otwarciem – tłumaczy swoją decyzję kuratorka galerii, Joanna Rzepka-Dziedzic.
Misją galerii ma być nie tylko dotarcie ze sztuką współczesną do odbiorcy, ale też edukacja. Na pytanie o niezrozumiałość sztuki współczesnej.
– Naszym problemem jest to, że w szkołach nie edukuje się w zakresie sztuki współczesnej. To nie jest tak, że idziemy do muzeum lub kościoła, widzimy obraz i od razu wiemy, co się na nim dzieje. Gdybyśmy nie byli przygotowani, nie znali historii i Pisma Świętego, ta sztuka również byłaby dla nas niezrozumiała. Odbioru pewnych form sztuki po prostu zostaliśmy nauczeni, a niektórych nie. Dlatego też mamy w planach spotkania i warsztaty, przez które chcemy udowodnić, że sztuka współczesna wcale nie jest nieprzystępna i niezrozumiała – tłumaczy Rzepka-Dziedzic.
Jak dodaje kuratorka, kalendarz imprez jest już wypełniony do lutego. Wystawę otwarcia pt. „Zaczyn” będzie można oglądać do 25 września.
Galeria znajduje się w lokalu przy ul. Misjonarzy Oblatów 4, udostępnionym w ramach programu „Lokal na kulturę”.