Do niebezpiecznej sytuacji doszło w czwartek około godziny 12:15 w jednym z miejskich tuneli. Po zderzeniu dwóch samochodów osobowych między kierowcami wywiązała się kłótnia, która szybko przerodziła się w szarpaninę. Na miejscu zareagowali strażnicy miejscy, którzy akurat przejeżdżali w pobliżu.
Według relacji funkcjonariuszy, chwilę przed kolizją usłyszeli pisk opon. W lusterku radiowozu zobaczyli samochód marki Suzuki, który gwałtownie wyprzedził jadącego przed nim Hyundaia, wykonując manewr po prawej stronie. Kierowca suzuki zajechał drogę drugiemu pojazdowi, uniemożliwiając mu jakąkolwiek reakcję, co zakończyło się zderzeniem.
Po zatrzymaniu aut kierujący natychmiast wysiedli i zaczęli się wzajemnie obwiniać. Wymiana zdań szybko eskalowała — mężczyźni przeszli do rękoczynów. Interweniujący strażnicy miejscy rozdzielili ich i polecili przestawić pojazdy na prawy pas, aby nie blokować ruchu. Zabezpieczyli także miejsce zdarzenia i wezwali policję.
Działania służb zakończyły się około godziny 14:00.
Straż miejska przypomina kierowcom o konieczności zachowania rozwagi i kultury na drodze. Przestrzeganie przepisów, wzajemna życzliwość i odpowiedzialność za innych uczestników ruchu to klucz do uniknięcia podobnych, niebezpiecznych sytuacji.



































