Policjanci z tyskiej grupy SPEED ukarali 67-letniego kierowcę volkswagena, który na trasie DK-1 nielegalnie wjechał w korytarz życia, próbując ominąć korek. Mężczyzna jechał tuż za pojazdami straży pożarnej, wykorzystując utworzony przez innych kierowców pas jako „drogę na skróty”.
Do zdarzenia doszło 25 sierpnia podczas patrolowania drogi krajowej nr 1. Mundurowi zauważyli, jak kierujący osobówką łamie przepisy, poruszając się korytarzem życia – pasem, który zgodnie z prawem przeznaczony jest wyłącznie dla pojazdów uprzywilejowanych oraz służb biorących udział w akcji ratunkowej.
Zgodnie z obowiązującymi przepisami, takie zachowanie jest wykroczeniem. Policjanci ukarali 67-latka mandatem w wysokości 500 złotych oraz 8 punktami karnymi.
Korytarz życia to nie droga na skróty
Funkcjonariusze przypominają, że korytarz życia został stworzony po to, by umożliwić służbom ratunkowym szybki dojazd na miejsce wypadku. Każda próba nieuprawnionego wykorzystania tego pasa nie tylko łamie prawo, ale także może realnie opóźnić pomoc potrzebującym.
– Korytarz życia jest święty. To przestrzeń tworzona przez kierowców z myślą o ratowaniu życia i zdrowia innych. Wykorzystywanie go do własnych celów jest skrajnie nieodpowiedzialne – podkreślają policjanci z Wydziału Ruchu Drogowego w Tychach.
Przypominamy!
Z korytarza życia mogą korzystać wyłącznie:
-
pojazdy uprzywilejowane (np. policja, straż pożarna, pogotowie),
-
pojazdy zarządców dróg lub pomocy drogowej biorące udział w akcji ratunkowej.
Każdy inny uczestnik ruchu, który wjeżdża w korytarz życia bez wyraźnego uprawnienia, musi liczyć się z konsekwencjami prawnymi.



































