Pies doprowadził do seniora z Alzheimerem w Katowicach. Poszukiwania trwały całą noc. Brali w nich udział policjanci, strażacy oraz żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej. To właśnie pies strażaków pomógł odnaleźć 78-latka.
Mężczyzna niespostrzeżenie wczoraj sam wyszedł z domu. Ubrany był tylko w sweter, spodnie z piżamy i kapcie.
Natychmiast po zgłoszeniu do poszukiwań skierowano wszystkich obecnych w służbie policjantów pionu prewencji i kryminalnego, a także wezwano alarmowo funkcjonariuszy będących w domu na wolnym. Katowickich policjantów w poszukiwaniach wsparli mundurowi z OPP Katowice, strażacy PSP Szopienice i OSP Orzech z psami wyszkolonymi do wyszukiwania ludzi, WOT. Użyto specjalistycznego sprzętu wykorzystywanego w poszukiwaniach osób zaginionych, w tym drony z kamerami termowizyjnymi.
„Intensywne poszukiwania trwały całą noc.
W mediach społecznościowych został udostępniony komunikat ze zdjęciem zaginionego mężczyzny, aby informacja o poszukiwaniach seniora dotarła do jak najszerszego grona odbiorców. Sprawdzano każdy sygnał napływający do komendy od osób, które informowały policjantów o potencjalnym miejscu pobytu zaginionego.
Przeczesywane były lasy, parki, ogródki działkowe, miejsca, gdzie mężczyzna mógł pójść” – informuje Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. „Biorący udział w poszukiwaniach strażacki pies podjął w pewnym momencie trop i zaprowadził swojego przewodnika do gęsto zadrzewionego miejsca w prawie 5 hektarowym Parku Bolina w Katowicach i doprowadził do starszego pana, który siedział zmarznięty pod drzewem. Natychmiast na miejsce została wezwana karetka pogotowia, która wyziębionego mężczyznę zabrała do szpitala” – dodaje.
Obecnie przebywa pod fachową opieką lekarską.