Zatrzymani mężczyźni / fot. Policja
Reklama

W trakcie wyścigu w Katowicach dwóch mężczyzn wjechało na rowerach pod prąd na trasę. Mogło dojść do tragedii. Obaj obcokrajowcy zostali ukarani wysokimi mandatami karnymi.

Zdarzenie miało miejsce w piątek, część katowickich ulic przekształciła się w trasę jednego z odcinków Rajdu Śląska. 

„O godzinie 15.00 katowicka drogówka wyłączyła z ruchu część ulic w okolicy katowickiego Spodka, a organizator zabezpieczył trasę. Na jednym ze skrzyżowań, na którym mundurowi kierowali ruchem, dwóch obcokrajowców nie zastosowało się do wydawanych przez policjantów sygnałów i wjechało na trasę wyścigu w kierunku „pod prąd” – informuje Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. „Do zdarzenia doszło około 20.00, czyli w czasie, gdy odbywał się już regularny przejazd wyścigówek. Szybka reakcja mundurowych z katowickiej drogówki zapobiegła niebezpieczeństwu” – dodaje. 

Za niezastosowanie się do sygnałów wydawanych przez policjanta kierującego ruchem, 24 i 23-letni mężczyźni zostali ukarani mandatami karnymi w wysokoci 3000 złotych.

Reklama

2 KOMENTARZE

  1. Ogólnie wysokich mandatów nie popieram ale tutaj to drogówce należy powiedzieć: winszuję!
    Leczenie i likwidacja szkód wyniosłaby więcej gdyby zderzyli się z rajdówką z powodu bezczelności tych dwóch gówniarzy. Ciekawe, czy radarowcom wskoczy za to wyższy stopień?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.