Radny chce likwidacji miejsc postojowych dla taksówek na ul. Lompy. Żeby mieszkańcy mieli dostępnych więcej. Według rajcy miejsca dla taksówek są przeżytkiem i stoją przez większość czasu puste.
Faktycznie tak jest, choćby w Strefie Kultury. Miejsca postojowe dla taksówek stoją puste, a gdy ktoś na nich zaparkuje, to strażnicy miejscy szybko są informowani o tym, przyjeżdżają i zakładają blokady. To praktyka katowickich taksówkarzy. Według Łukasza Borkowskiego z Koalicji Obywatelskiej, miejsca parkingowe dla taksówek powinny zniknąć. Na cel wziął tutaj ulicę Lompy.
„W ramach wprowadzanej reorganizacji miejsc parkingowych w Śródmieściu Katowic dokonano powiększenia istniejącego postoju taksówek na ul. Lompy (odcinek pomiędzy ul. Dąbrowskiego i Jagiellońską). Wyłączenie tak dużej liczby miejsc postojowych z ogólnodostępnej puli godzi w dobro okolicznych mieszkańców. Większość z wytyczonych miejsc postoju przez większość czasu stoi pusta” – opisuje radny Borkowski. „Zmiany w sposobie korzystania z usług przewozowych pokazują, że postoje taksówek stają się przeżytkiem i nie pełnią już swojej roli. Zwracam się do Pana Prezydenta o likwidację postoju taksówek w tym miejscu, tak aby uwolnione dzięki temu miejsca parkingowe mogły służyć okolicznym mieszkańcom” – dodał w swojej interpelacji do prezydenta Katowic.
Miasto podkreśla, że ilość miejsc się nie zwiększyła, ale na razie o likwidacji nie ma mowy.
„Obserwacje przeprowadzone przez pracowników Urzędu Miasta Katowice wykazały użytkowanie postoju przez pojedyncze taksówki. W tej sytuacji postój zostanie utrzymany, natomiast w ramach aktualnie prowadzonych na obszarze planowanych stref czynności związanych z dostosowywaniem rozwiązań do potrzeb parkingowych mieszkańców, analizowana jest możliwość ograniczenia długości postoju do minimalnej wymaganej przepisami” – poinformował wiceprezydent Waldemar Bojarun.