Katowice nie są stolicą śląskiego nielegalnego hazardu. Sąsiednie miasta już tak, wynika z danych podanych przez Izbę Administracji Skarbowej w Katowicach.
W pierwszym kwartale br. funkcjonariusze ze Śląskiego Urzędu Celno-Skarbowego w Katowicach zatrzymali łącznie 147 sztuk nielegalnych automatów do gier.
„Kontrole przeprowadzono w 36 lokalizacjach na terenie województwa śląskiego. Najwięcej nielegalnych automatów do gier funkcjonariusze zatrzymali na terenie Bytomia (19 szt.), Sosnowca (19 szt. ) i Żor (15 szt. )” – informuje KAS.
To wcale nie taka prosta sprawa, dotrzeć do nielegalnych automatów. Trzeba być osobą zaufaną żeby dostać się do takiego ukrytego pomieszczenia.
„Nielegalne gry hazardowe organizowane są w ukrytych pomieszczeniach za zasłoniętymi oknami, monitorowanych za pomocą kamer zawieszonych nad wejściem i strzeżonych przez obsługę. Aby wejściem do takiego pomieszczenia trzeba najpierw zdobyć zaufanie obsługi” – opisuje KAS.
Organizatorom nielegalnych gier na automatach, a także w określonych przypadkach właścicielom lokali w których urządzane są te gry, grożą także kary pieniężne w wysokości 100 tysięcy złotych od każdego nielegalnego automatu.
Józefowska 107