Nielegalny handel w Katowicach to wyzwanie dla straży miejskiej. Były mandaty, toczą się też sprawy sądowe. Katowicka straż miejska otrzymuje coraz więcej zgłoszeń odnośnie nielegalnego handlu, sama też reaguje na tego typu proceder – choćby na ulicy Stawowej. Tylko w tym roku strażnicy miejscy przeprowadzili 160 interwencji w związku z nielegalnym handlem na terenie Katowic.
Były to interwencje związane z:
- wykonywaniem działalności gospodarczej bez wymaganego zgłoszenia
- prowadzeniem działalności gospodarczej bez wymaganej koncesji albo zezwolenia
- prowadzeniem sprzedaży na terenie należącym do gminy lub będącym w jej zarządzie poza miejscem do tego wyznaczonym przez właściwe organy
„Nielegalna działalność handlowa stanowi nie tylko wykroczenie oraz podważanie zasad konkurencyjności i równości podmiotów gospodarczych, dlatego też katowicka straż miejska dokłada wszelkich starań, aby proceder ten zniknął z ulic naszego miasta. W celu eliminacji tego zjawiska funkcjonariusze przeprowadzają regularne kontrole w miejscach prowadzenia działalności handlowej. Reagują także na sygnały ze strony mieszkańców” – informuje Jacek Pytel z katowickiej straży miejskiej. „Sprawcy tego nielegalnego procederu zostali w tym roku ukarani 58 mandatami, 15 pouczeniami. W 26 przypadkach strażnicy skierowali sprawy do sądu” – dodaje.
Walka z tego typu procederem jest o tyle trudna, że kupcy bardzo szybko zbierają swoje stoiska lub nie wystawiają towaru do sprzedaży, gdy dostrzegą patrol straży.