GieKSa pokonała w Satelicie jedną z najsłabszych drużyn PHL Stoczniowiec Gdańsk zaledwie 2:1. Obie bramki dla katowiczan strzelił Patryk Krężołek.
GKS przez całe spotkanie zdecydowanie dominował na lodzie. Pomimo tego bardzo długo nie potrafił znaleźć sposobu na Michała Kielera. Na dodatek w 8. min. Michał Rybak umieścił krążek w siatce i niespodziewanie to goście objęli prowadzenie. Wyrównujący gol dla gospodarzy padł dopiero w drugiej tercji, a jego strzelcem został Patryk Krężołek. Ten sam zawodnik po raz kolejny pokonał gdańskiego golkipera w 49 min., zapewniając GieKSie skromne zwycięstwo z jedną z najsłabszych drużyn ligi.
Warto dodać, że w bramce GKS-u po raz drugi w tym sezonie stanął Maciej Miarka. Młody bramkarz popisał się kilkoma bardzo dobrymi interwencjami, szczególnie w trzeciej tercji i pokazał, że warto go częściej stawiać między słupkami.
GKS Katowice – Stoczniowiec Gdańsk 2:1 (0:1; 1:0; 1:0)
Bramki: Krężołek (2) – Rybak
GKS Katowice: Miarka (Simboch) – Kruczek, Wajda, Krężołek, Pasiut, Fraszko – Andersons, Paszek, Michalski, Starzyński, Nahunko – Franssila, Krawczyk, Adamus, Rohtla, Wanat oraz Schmidt, Zieliński, Skrodziuk i Mularczyk.
Stoczniowiec Gdańsk: Kieler (Soliński) – Rompkowski, Wala, Vitek, Mocarski, Zając – Lehmann, Leśniak, Bandarenka, Pesta, Wołoszyk – Maciejewski, Liśkiewicz, Rybak Maciej, Drozd-Niekurzak, Rybak Michał – Kruk, Zhurauski, Drąg, Sadowski, Niedźwiecki.