Około stuosobowa grupa nacjonalistów przeszła ulicami Katowic. Na Placu Sejmu Śląskiego czekała na nich nieznacznie większa grupa antynacjonalistów. Obie manifestacje oddzielone były szczelnie przez kordon policji.
Ubrani na czarno nacjonaliści rozpoczęli swój marsz na Placu Miarki. Idąc ulicami Katowic skandowali m.in. „białe życie ma znaczenie”, „Śląsk wolny od zboczeńców”, „jak złapiemymy, połamiemy” i „uderz, uderz antyfaszyzm”, a na przedzie nieśli transparent „Front oczyszczenia narodowego”.
Na Placu Sejmu Śląskiego czekała na nich kolorowa kontrmanifestacja z rozwieszonym transparentem „Tu są granice przyzwoitości”, na której, choć została zorganizowana przez młodzieżowe środowiska lewicowe, można było także spotkać radnych Platformy Obywatelskiej Jarosława Makowskiego i Łukasza Borkowskiego. Wśród haseł wznoszonych przez antynacjonalistów najczęściej powtarzały się: „Śląsk wolny od faszyzmu”, „wolność, równość, antyfaszyzm” oraz „śląskie wolne od nienawiści”.