Wszyscy pacjenci będą podejrzani. Nowe środki bezpieczeństwa w śląskich szpitalach, żeby uchronić je przed wirusem. Mierzona będzie temperatura pracownikom medycznym, a pacjenci przed wejściem na izbę przyjęć mają być w sposób bezpieczny segregowani. Tak aby w przypadku choroby jednego z nich nie trzeba było poddawać kwarantannie całej lub części placówki.
– Pracownicy szpitali mają być poddawani regularnym badaniom temperatury ciała – w szczególności w momencie wejścia na teren placówki. Ponadto praca izb przyjęć i szpitalnych oddziałów ratunkowych ma być zorganizowana w sposób umożliwiający bezpieczną segregację i separację osób z podejrzeniem lub chorych na COVID-19 od innych osób przebywających na izbie przyjęć bądź szpitalnym oddziale ratunkowym – wyjaśnia wojewoda śląski Jarosław Wieczorek.
W placówkach mają zostać wydzielone strefy dla osób z podejrzeniem COVID-19 bez objawów oraz strefy dla osób z podejrzeniem COVID-19 prezentujących objawy infekcji, ma również zostać wdrożony algorytm postępowania, tzw. triaż, w szpitalach niezakaźnych.
Wojewoda nakazał również kierowanie do izolatorium pacjentów, od których pobrano materiał do badania w kierunku SARS-CoV-2.
– Uwzględniając stan zagrożenia epidemicznego wirusem SARS-CoV-2 wśród personelu medycznego i pacjentów szpitali, ścisłe zasady przyjmowania pacjentów pozwolą ograniczyć rozprzestrzenianie się wirusa – podkreśla wojewoda Jarosław Wieczorek.
Wszyscy będą podejrzani
– Przede wszystkim, niestety, dziś każdy pacjent, który trafi do szpitala, będzie traktowany jako podejrzany. Brzmi to może groźnie, ale kadra medyczna, lekarze i pielęgniarki, muszą nauczyć się traktować każdego jako potencjalnego nosiciela groźnego wirusa. Jeśli będziemy takie osoby traktować ze szczególną pieczołowitością, wówczas uda się samą kadrę ustrzec przed zakażeniem – tłumaczy wojewódzka inspektor sanitarna Urszula Mendera-Bożek.
Polecenie wojewody trafiło do wszystkich szpitali w regionie.
Pacjent z podejrzeniem COVID-19 to taki, który ma ostrą infekcję dróg oddechowych o nagłym początku i przynajmniej jeden z objawów towarzyszących: kaszel, gorączka, duszności. Jak podają służby wojewody, prawdopodobieństwo wzrasta gdy:
– to ciężki stan wymagający hospitalizacji przy braku innej etiologii mogącej tłumaczyć obraz kliniczny,
– bliski kontakt z potwierdzonym lub prawdopodobnym przypadkiem COVID-19 w ostatnich 14 dniach.
Co istotne, każdy pacjent zgłaszający się do jakiejkolwiek placówki ochrony zdrowia: POZ/poradni specjalistycznej/SOR/Izby Przyjęć, względem którego pojawia się podejrzenie COVID-19, ma otrzymać i założyć maskę zakrywającą nos i usta oraz musi zachować odległość co najmniej 2 m od innych osób. Powinien również wypełnić ankietę zawierającą podstawowe dane.