Pożar pochłonął kiosk z warzywami w Katowicach. Mieszkańcy narzekają na brak monitoringu w dzielnicy, o który starają się od dłuższego czasu. Na razie nie wiadomo jakie były przyczyny zdarzenia przy ulicy Le Ronda w Katowicach.
Na miejscu pojawiły się dwa wozy strażackie, w sumie z ogniem walczyło 7 strażaków. Działania na miejscu trwały prawie 4 godziny. Nikomu nic się nie stało.
Do pożaru doszło dzisiaj przed godziną 2.00. Strażacy otrzymali zgłoszenie dokładnie o godzinie 1.41. – Nie mamy obecnie ustalonych przyczyń zdarzenia – usłyszeliśmy od katowickich strażaków. Te ma wyjaśnić policja.
Nieoficjalnie w dzielnicy huczy na temat podpalenia popularnego obiektu z warzywami. Rada Jednostki Pomocniczej po raz kolejny przypomniała na swoim profilu w mediach społecznościowych, że w dzielnicy brakuje monitoringu.
– Dzisiaj w nocy spłonął kiosk warzywny na Le Ronda obok przychodni. W naszej dzielnicy do tej pory nie mamy ani jednego punktu monitoringu miejskiego – czytamy we wpisie.
Krupa ma nas wszystkich w powarzaniu !!!! Dla niego liczy sie tylko developer!!!! Szkoda tylko ze 60 tys.ludzi go wybralo na prezydenta!!!! Teraz widac gdzie ma wszystkich!!!
Moja odpowiedź do LK. A jakby Pan prezydent Krupa zrobił ten monitoring i wyszłoby że dużo kosztuje to by Pan napisał że prezydent jest rozrzutny co? Pańska wypowiedź to czysty obrazliwy hejt
Ta dzielnica już dawno zeszła na psy dobrze ze wkrótce się wyprowadzam
Szopienice to skażony teren.
To nie Szopy, ale Dąbrówka też jest terenem skażonym.
To nie Szopy, ale Dąbrówka też jest nieciekawa.
To nie Szopy, ale Dąbrówka też jest nieciekawa.
Kiosku z alkoholem i cygaretami to by nikt nie podpalił.
Dziwię się że jeszcze całych Szopienic nie spalili………..