Zapaliła się beczka z fosforem, było niebezpiecznie: W sobotę po godzinie 23.00 doszło w Chorzowie do zapalenia beczki z żółtym fosforem. Spaleniu uległo około 50 kilogramów chemikaliów.
Do pożaru doszło na ul. Narutowicza 15 w firmie Italmatch Polska znajdującej się na terenie chorzowskich Zakładów Azotowych. Podczas transportu doszło do wywrócenia się, rozszczelnienia i zapalenia 200 kilogramowej beczki z żółtym fosforem.
Okolicznych mieszkańców poproszono o pozostanie w domach i zamknięcie okien i drzwi. Fosfor jest trujący, dlatego wykonano pomiary, które nie wykazały przekroczenia substancji niebezpiecznych.
– Na podstawie informacji uzyskanej z Komendy Wojewódzkiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach, nie ma zagrożenia skażenia środowiska na obszarze Chorzowa i okolicznych miejscowości – czytamy w komunikacie służb kryzysowych wojewody.
W akcji brało udział 9 zastępów straży pożarnej. – Z uwagi na fakt, że fosfor, to groźna substancja, silnie toksyczna przy spalaniu, mundurowi musieli działać bardzo sprawnie. W trakcie akcji dowódca straży pożarnej podjął decyzję, aby policjanci za pomocą systemów nagłośnienia prewencyjnie ostrzegali mieszkańców przyległych ulic oraz dzielnic Siemianowic Śląskich o możliwym skażeniu powietrza, ponieważ istniało takie ryzyko. Policjanci przez megafony apelowali do mieszkańców, aby pozamykali drzwi i okna oraz nie wychodzili z mieszkań – mówi Sebastian Imiołczyk z chorzowskiej policji.
W trakcie akcji nie było poszkodowanych, teraz wyjaśniane są szczegółowe przyczyny zdarzenia.