fot. Erdem Yildiz
Reklama

Katowicka policja przeprowadziła działania NURD odnośnie niechronionych uczestników ruchu drogowego. Niestety, mogło być lepiej, bo okazało się, że piesi lekkomyślnie podchodzą do swojego bezpieczeństwa. Kierowcy też się nie popisali.

– Policjanci sprawdzali czy piesi przechodzą przez jezdnię w miejscach do tego przeznaczonych lub, czy nie przechodzą jezdni na czerwonym świetle. Reagowali też na wykroczenia popełniane przez kierujących, którzy nie zwracali uwagi na niechronionych uczestników ruchu drogowego – mówi Aneta Orman z katowickiej policji.

Reklama

W sumie w piątkowej akcji udział brało 53 policjantów. Najwięcej wykroczeń popełnili piesi – 239, głównie przechodzili przez ulicę w miejscu niedozwolonym i niestosowali się do sygnalizacji świetlnej. Na drugim miejscu byli kierowcy – 120 przypadków – przede wszystkim nie ustępowali pieszym pierwszeństwa na oznakowanym przejściu. Natomiast rowerzyści popełnili w sumie 14 wykroczeń.

– Podczas trwania działań policjanci łącznie nałożyli 285 mandatów karnych, skierowali 37 wniosków o ukaranie do sądu oraz pouczyli 51 osób – dodaje rzeczniczka katowickiej policji.

Reklama

5 KOMENTARZE

  1. Piesi są akurat w Katowicach dyskryminowani, na co dowodem są idiotycznie ustawione światła na przejściach. Czy ktoś mi wytłumaczy dlaczego, poza czystą złośliwością, nie ustawiono automatycznego włączania zielonego światłą dla pieszych kiedy i tak na prostopadłej drodze jadą samochody i pieszemu nic nie przeszkadza w spokojnym przejściu. Naciskanie przycisku to jakiś żart – wystarczy się odrobinę spóźnić i trzeba czekać całą zmianę świateł.

    • Dlatego, że samochody nie zawsze jadą prosto przez skrzyżowanie. I jeżeli jest to skrzyżowanie bezkolizyjne, pieszego ma na przejściu nie być. Podobnie jak nie ma prawa tam skręcać samochód, gdy pieszy ma zielone światło.
      To jest proste i bezpieczne rozwiązanie. I nie oburzaj się, to jest dla Twojego i mojego bezpieczeństwa gdy jesteśmy pieszymi.

      • Tyle, że w niektórych miejscach projektujący światła grubo przesadzili – np. przy przejściu spod Novotelu w kierunku Gwiazd – 4x światła i na każdym z nich długie czekanie.

      • No nie do końca jest jak mówisz. W miejscu o którym mówię (skrzyżowanie Stęślickiego i Chorzowskiej) są osobne światła do prawoskrętu. Z automatu (bez wciśnięcia przycisku) świecą się na czerwono zarówno światła dla samochodów jak i dla pieszych, co jest bezsensowne. Często przejeżdża też tramwaj. Oczywiście gdy przejeżdża tramwaj (odcinając ruch samochodów, kiedy NIC nie zagraża pieszym, a samochody i tak czekają) światło dla pieszych również jest czerwone. Bo tak! Może to nie jest złośliwość, ale na pewno brak wyobraźni.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
29 − 7 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.