Telewizja TVS będzie dzielić częstotliwość na regionalnym multipleksie naziemnym z Telewizją Republika. To oznacza, że mieszkańcy aglomeracji śląskiej będą mogli łatwiej odbierać Republikę. Dzieje się to niespełna rok po likwidacji regionalnego programu informacyjnego TVS i zwolnieniu dziennikarzy stacji.
Pod koniec 2015 roku TVS zlikwidował Silesia Informacje, zwolniono wtedy z pracy m.in. dziennikarzy stacji. Prezes Arkadiusz Hołda tłumaczył, że TVS zmienia swój charakter na telewizję ogólnopolską, więc regionalne informacje nie będą potrzebne, podkreślał też słabe wyniki oglądalności Silesia Informacji.
Od poniedziałku 15 sierpnia TVS ze swojej inicjatywy rozpocznie współpracę z Telewizją Republika.
– Na Górnym Śląsku, w aglomeracji miejskiej wokół Katowic mieszka cztery miliony osób. Chcemy dotrzeć do nich za pomocą telewizji naziemnej, która jest łatwiejsza w odbiorze niż telewizja satelitarna – mówi prezes Telewizji Republika Piotr Fic.
Projekt ten ma strategiczne znaczenie dla Stacji. Jego realizacja była możliwa dzięki podpisaniu umowy z telewizją TVS i współpracą z EmiTelem – operatorem naziemnej infrastruktury radiowo-telewizyjnej.
Nadajnik Katowice Kosztowy z którego nadawany będzie sygnał dotychczas był wykorzystywany przez TV Silesia, która zaproponowała Telewizji Republika współdzielenie częstotliwości.
– Zdajemy sobie sprawę z tego, jak wiele zalet niesie ze sobą nadawanie w telewizji naziemnej. Możemy być dzięki niej bliżej publiczności, której dedykowane są nasze programy. Jesteśmy pewni, że współpraca z Telewizją Republika przyniesie nie tylko korzyści dla obu stacji, ale przede wszystkim dla naszych widzów – mówi prezes zarządu Telewizji TVS Arkadiusz Hołda.


































To już chyba ostatnie podrygi koszutkowskiego TVSu….