Do niebezpiecznego pożaru doszło w Katowicach na Placu Rostka 1. Paliło się w mieszkaniu na pierwszym piętrze, czteropiętrowego budynku. Strażacy pojawili się na miejscu bardzo szybko i uratowali dwóch mężczyzn. Poszkodowani mieli szczęście bo strażacy akurat przejeżdżali obok.
O sprawie pożaru poinformował nas jeden z użytkowników InfoKatowice.pl. – Co ciekawe nikt nie wezwał strażaków tylko przejeżdżali obok i sami zauważyli pożar – napisał nam pan Mateusz. Do pożaru doszło w sobotę przed godziną 22.00. Strażacy akurat odjeżdżali z Pałacu Młodzieży, gdzie fałszywe zawiadomienie o pożarze wysłała jedna z czujek.
-Zastęp był przy Pałacu Młodzieży i gdy odjeżdżał to zauważono że z mieszkania na pierwszym piętrze wydobywa się dym – mówi mł. bryg. Andrzej Płóciniczak z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Katowicach.
Z mieszkania na Placu Rostka wyciągnięto dwóch pięćdziesięciolatków. Głownie pożarem objęty został teren kuchni w mieszkaniu. Strażakom udało się szybko opanować sytuację.
Poszkodowani trafili do szpitala, ze wstępnych ustaleń strażaków to właśnie mężczyźni mieli spowodować pożar. Obyło się bez ewakuacji budynku, a mieszkania w sprawdzono czy nie zostały zadymione oraz pod kątem tlenku węgla.