W regionie dochodzi do dużej liczby wypadków. Jednak na Śląsku wcale nie jest najgorzej.
Aż do 4 360 wypadków samochodowych doszło w 2014 roku na terenie województwa śląskiego. Gorzej było tylko na Mazowszu, gdzie takich zdarzeń odnotowano o 25 więcej. Jak łatwo dostrzec bardzo niewielka różnica zadecydowało o tym, że Śląsk wiceliderem niechlubnego rankingu. Podium uzupełnia łódzkie. Główny Urząd Statystyczny, który opublikował te dane, przyczyn takiego stanu upatruje w tym, że te właśnie województwa są najbardziej zmotoryzowane.
Najniebezpieczniej w przekroju całego kraju jest właśnie w trzecim z wcześniej wspomnianych województw, bo w Łodzi. To właśnie tam dochodzi do największej liczby wypadków w przeliczeniu na liczbę samochodów. Kto zatem wybiera się w tamte rejony powinien uważać. Najbezpieczniejsze z kolei są kujawsko-pomorskim, podlaskim i wielkopolskim. Te dane są jednak nieco mylące, bo prawie najbezpieczniejsze podlaskie z kolei notuje największą śmiertelność. Wniosek zatem płynie taki, że wypadki zdarzają się rzadko, ale gdy już do nich dochodzi to są bardzo niebezpieczne.
Co ciekawe mimo tego, że to na Śląsku dochodzi do ogromnej liczby zdarzeń drogowych to ginie w nich najmniej osób. Jest to zatem statystyka pocieszająca. Niestety nadal jednym z najczęstszych powodów z jakich dochodzi do wypadków jest nietrzeźwość kierowcy.
Warto przypomnieć, że od niedawna w Polsce obowiązują przepisy, zgodnie z którymi kierowca, który przekroczy w terenie zabudowanym dozwoloną prędkość o 50 km/h traci uprawnienie na 3 miesiące. Jak informuje Policja pierwsze tygodnie funkcjonowania tych przepisów już wskazują na poprawę bezpieczeństwa na drogach. Jak jednak będzie w dłuższej perspektywie przekonamy się, gdy Główny Urząd Statystyczny opublikuje raport za rok 2015.
