Protest w obronie Gimnazjum nr 15 / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Wszystko wskazuje na to, że miasto otworzy dwie pierwsze klasy w Gimnazjum nr 15. Początkowo magistrat nie przychylnie odniósł się do pomysłu. Powodem była zbyt mała ilość uczniów. O utworzeniu drugiej klasy pierwszej zdecyduje tak naprawdę dwóch uczniów, którzy będą powtarzali rok. Wcześniej miasto chciało doprowadzić do likwidacji szkoły. 

Pierwotnie na początku lipca zdecydowano, że będzie tylko jedna pierwsza klasa. – Przeprowadzona kontrola dokumentacji rekrutacyjnej do klasy I na rok szkolny 2015/2016 w Gimnazjum nr 15 w Katowicach w dniu 1 lipca 2015r. wykazała, że pełną dokumentację przedstawiło 31 uczniów z obwodu szkoły – mówi Justyna Łukasiewicz-Musiał z Urzędu Miasta Katowice. -Wytyczne do zadań naborowych na rok szkolny 2015/2016 dla gimnazjów, określają maksymalną liczbę uczniów w oddziale klasy pierwszej – nie powinna ona przekraczać 32 osób. W związku z tym, że do szkoły zgłosiło się 31 uczniów, nie ma podstaw do przyznania dodatkowego oddziału klasy pierwszej w Gimnazjum nr 15 w Katowicach – dodaje.

Reklama

Czytaj również: „Węgielek” zostaje w Gimnazjum nr 15. Stowarzyszenie chciało przejąć cały parter katowickiej szkoły

Z prośbą o stworzenie dwóch klas pierwszych wystąpiła 27 lipca do Urzędu Miasta dyrektor Gimnazjum nr 15, Bożena Czarnecka. W piśmie zaznaczyła, że oprócz 31 zweryfikowanych uczniów jeszcze dwójka będzie powtarzać rok. Co daje w sumie 33 uczniów, a to już jest podstawa aby stworzyć dwie I klasy.

Joanna Górska z biura prasowego katowickiego magistratu zaznaczyła, że dane przedstawione przez dyrektorkę szkoły będą teraz weryfikowane przez Wydział Edukacji. Jeżeli się potwierdzą – powstaną w szkole dwie pierwsze klasy. Jeszcze w styczniu miasto zamierzało zamknąć szkołę, a uczniów przenieść do Gimnazjum nr 16. Ostatecznie po protestach rodziców uczniów i mieszkańców Giszowca miasto wycofało się z zamiaru likwidacji.

Widmo utworzenia dwóch pierwszych klas cieszy Aleksandrę Nowak z Rady Rodziców Gimnazjum nr 15. – To daje perspektywę do dalszego rozwoju tego gimnazjum. Tym bardziej, że mimo wszystkich złych rzeczy, które działy się wokół tej szkoły rodzice nam zaufali i chcą aby ich dzieci chodziły do tej placówki – mówi Nowak.

To jednak nie oznacza, że 33 uczniów będzie chodziło do dwóch klas I. Do szkoły zgłosiło się jeszcze 13 uczniów z poza obwodu. Tych miasto nie bierze pod uwagę przy formowaniu nowych klas. Są to uczniowie którzy mogą ale nie muszą chodzić do tej akurat szkoły, bo złożyli papiery do np. dwóch placówek.  – Bardzo nas cieszy, że szkołą interesują się uczniowie z poza obwodu. To bardzo dobrze świadczy o szkole – mówi Bożena Czarnecka dyrektor Gimnazjum nr 15.

Wcześniej dyrektor szkoły nie zgodziła się na wynajem całego parteru placówki Stowarzyszeniu Na Rzecz Edukacji  i Rodziny „Węgielek”, którego wiceprezesem jeszcze w zeszłym roku był, obecny wiceprezydent Katowic, Krzysztof Mikuła.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
25 + 1 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.