FOTO: Infokatowice.pl
Reklama

To było nietypowe włamanie i nietypowy łup. Mieszkaniec Katowic sprzymierzył się z mieszkańcem Lubiąża i wspólnie włamali się do poloneza. Mężczyzn ogarnęła nostalgia względem sacrum i z pojazdu ukradli nie tylko radio ale również proporczyk z Matką Boską, modlitewnik i świecę. Najwyraźniej w samochodzie nie było takiej, którą można by wykorzystać do obrządku więc włamywacze wzięli jedyną dostępną…święcę zapłonową. Interwencja sił wyższych mężczyznom na pewno nie zaszkodzi, bo grozi im 10 lat pozbawienia wolności.

– Policyjni wywiadowcy zauważyli dwóch mężczyzn przy zaparkowanym na ulicy Katowickiej polonezie. Gdy spostrzegli, że są obserwowani zaczęli uciekać. Stróże prawa ruszyli za nimi. Jeden z uciekających odrzucił kilka przedmiotów. Po krótkim pościgu obaj zostali zatrzymani. Gdy wrócili do auta okazało się, że jest w nim wybita szyba, a wnętrze splądrowane. Obok na ziemi leżał radioodtwarzacz. Przedmioty porzucone w czasie ucieczki to: proporczyk z Matką Boską, modlitewnik i świeca zapłonowa. Wszystko pochodziło z poloneza. Przy drugim z zatrzymanych znaleziono kolejny radioodtwarzacz. Policjanci z komisariatu II, którzy zajęli się sprawą ustalili, że pochodzi on z włamania do daewoo tico, który stał zaparkowany na ulicy Modrzewiowej – informuje policja.

Reklama
Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
10 + 3 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.