8 lat więzienia grozi 22-latkowi z Mysłowic, który wywołał fałszywy alarm bombowy w Sądzie Rejonowym w Katowicach.
Mężczyzna w środę zadzwonił do Sądu przy ul. Francuskiej i powiedział, że w budynku znajduje się bomba. Ewakuowano ponad 200 osób, alarm sparaliżował pracę sądu. Budynek przeszukali policjanci specjalizujący się w rozpoznaniu minersko-pirotechnicznym. Materiałów wybuchowych poszukiwał również specjalnie przeszkolony pies policyjny. Alarm okazał się jednak fałszywy.
Policjanci jednocześnie rozpoczęli poszukiwania osoby, która zadzwoniła z informacją o bombie. Okazał się nim 22-letni mieszkaniec Mysłowic. Usłyszał już zarzut zawiadomienia o niebezpieczeństwie, które nie istnieje. Grozi mu 8 lat wiezienia, na razie został objęty policyjnym dozorem.