Wszystko wskazuje na to, że nie będzie tzw. strefy kibica przy Spodku w trakcie rozpoczynających się w czerwcu Mistrzostw Europy w Piłce Nożnej UEFA 2016. W trakcie Euro 2012 taka strefa została zorganizowana, podobnie na Mistrzostwa Świata w Siatkówce w 2014 roku.
W sprawie strefy kibica do władz miasta wystąpił radny Maciej Biskupski z Forum Samorządowego, który zaznaczył, że w turnieju bierze udział reprezentacja Polski.
– Jestem głęboko przekonany, że budowa strefy na tegoroczny turniej piłkarski spotka się również z pozytywnym odbiorem ze strony mieszkańców Katowic – stwierdził radny Biskupski.
Waldemar Bojarun, wiceprezydent Katowic zaznaczył, że miasto otrzymało kilka propozycji utworzenia strefy kibica na Euro 2016.
– Jednak z uwagi na wymagane duże zaangażowanie finansowe Miasta Katowice, które nie jest ujęte w budżecie na rok 2016, nie ma możliwości współpracy na proponowanych warunkach – odpowiedział wiceprezydent na interpelację radnego.
Bojarun zaznaczył, że miasto jest otwarte na współpracę i organizację strefy z prywatnym partnerem, który pozyskałby sponsora i obniżył przez to wkład finansowy miasta.
I bardzo dobrze! Zresztą nie tylko Katowice rezygnują ze strefy ze względu na koszty praw do transmisji na telebimach. To chore, żeby co praę lat wydawać coraz większą kasę na tą imprezę. Już wystarczy, że pisowska TVP odkupiła za miliony prawa od Polsatu.