Od 2020 roku miasto nie przeprowadzało kontroli najemców w ramach programu „Lokal na kulturę”. Monitorują za to m.in. Facebooka czy inne kanały społecznościowe, w tym strony internetowe najemców. „Lokal na kulturę” to jeden z ciekawszych projektów miasta Katowice, w którym to najemcy na preferencyjnych warunkach wynajmują od gminy lokal z przeznaczeniem na działalność kulturalną, artystyczną bądź twórczą.
„Projekty działające w ramach „Lokalu na kulturę” są dowodem na to, że sprawdza się strategia miasta, by inwestować w kulturę, nie tylko w wielkie wydarzenia, koncerty czy instytucje, ale, by wspierać oddolne inicjatywy mieszkańców, którzy najlepiej wiedzą, co jest potrzebne w ich najbliższym otoczeniu” – przekonywał do programu Marcin Krupa, prezydent Katowic.
Z danych przekazanych przez miasto wynika, że obecnie w Katowicach działają 22 podmioty korzystające z programu „Lokal na kulturę”. Od roku 2020 wypowiedziano lub Miasto wypowiedziało 3 umów najmu lokali, były to lokale na ulicach Mikołowskiej, Warszawskiej i Kościuszki.
Maciej Biskupski, przewodniczący Rady Miasta Katowice, zapytał w urzędzie o listę kontroli, które przeprowadziło miasto od początku 2020 roku w lokalach korzystających z programu.
„Od roku 2020 nie odbyły się wizytacje lokali korzystających z programu „Lokal na kulturę”, było to spowodowane sytuacją pandemiczną w kraju. W pierwszym półroczu przesunięto wizytację na II półrocze, jednak z powodu rosnących zachorowań przesunięto je na 2022 r. Wydarzenia w Lokalach na Kulturę są monitorowane poprzez dedykowane strony internetowe (w tym facebook)” – poinformował Bogumił Sobula, wiceprezydent Katowic.