Sterty śmieci w Katowicach. Udało się złapać sprawców. Ponownie urządzili sobie z Katowic wysypisko. W rejonie Załęskiej Hałdy i ul. Obrońców Westerplatte Straż Miejska natknęła się na sterty śmieci. Udało się zidentyfikować sprawców.
– Za wyrzucenie odpadów poremontowych na terenach na Załęskiej Hałdzie mieszkaniec Chorzowa został ukarany mandatem w kwocie 500 złotych – poinformowała Straż Miejska w Katowicach. Mandat odebrał w miniony piątek w siedzibie straży miejskiej.
– Za zaśmiecanie terenu przy ulicy Obrońców Westerplatte odpadami zielonymi i pozbywanie się wbrew przepisom ustawy o zużytym sprzęcie elektrycznym i elektronicznym tzw. elektrośmieci, trzej kolejni mężczyźni zostali ukarani mandatami kwocie od 300 do 500 złotych – wyjaśnia Jacek Pytel, rzecznik Straży Miejskiej w Katowicach.
Wszyscy będą też musieli na własny koszt posprzątać zaśmiecone tereny.
Te mandaty są tak śmieszne, że pewno im d* odpadła ze smiechu.
500 złotych mandatu?!? Śmiech na sali!!! Dać co najmniej z 5000 i dodatkowo upublicznić wizerunek! Może kolejni się 100x zastanowią, zanim wyciepią śmieci do lasu!
500zł mandatu + pewnie zidentyfikowany zostaje jeden na 20 śmieciarzy. Jest to bardzo opłacalne dla nich, żeby śmieci wyrzucać do lasu.