Urząd Miasta Katowice / fot. Erdem Yildiz
Reklama

Na Facebooku działa profil „Żądamy zniszczenia Katowic w Transformers 6”. Założyciel domaga się zniszczenia miasta przez wielkie roboty z kosmosu w kolejnej odsłonie filmu. Z pozoru wydawałoby się, że profil, który jest elementem zabawy dla części mieszkańców, ma niewiele wspólnego z Urzędem Miasta – jak się okazuje nie jest to prawda.

Na profilu przeprowadzono konsultacje społeczne w formie sondy odnośnie, tego jakie lokalizacje mają zostać zniszczone w Katowicach. Prym oczywiście wiedzie Spodek, kolejny jest stadion GKS-u oraz Superjednostka. Magistrat przeprowadził też swoją sondą ale w innej sprawie. Odnośnie lokalizacji stacji wypożyczania rowerów. Skutek w obu przypadkach jest taki sam – zabawa w konsultacje, z tym że w przypadku Urzędu Miasta, pociąga to za sobą realne decyzje. W dodatku w sondażu miasta głosować mogły osoby, które nigdy w Katowicach nie były, a z jednego adresu IP można było wysyłać dowolną ilość propozycji.

Reklama

Mamy pewność co do jednego przypadku osoby, która nie mieszka w Katowicach, a oddawała głosy w sondzie. – Znajomi prosili mnie, więc się logowałem i oddawałem głos dwa razy dziennie – mówi nam Michał Tomaszek z Rudy Śląskiej*, który na początku stycznia głosował na lokalizację stacji wypożyczania rowerów. Nie chce powiedzieć, na którą z lokalizacji oddawał głos. – Głosowałem, bo mogłem pomóc – zaznacza.

– Wszystkie osoby biorące udział w sondzie zadeklarowały, że są mieszkańcami Katowic. W odniesieniu do badań sondażowych urząd kieruje się przede wszystkim zasadą zaufania społecznego, stąd decyzja o uruchomieniu sondy anonimowej – powiedziała nam Joanna Górska z biura prasowego katowickiego magistratu. – Urząd posiada możliwości weryfikacji osób biorących udział w prowadzonych badaniach – np. przez poproszenie respondentów o podanie danych osobowych – dodaje. Z takiej opcji urzędnicy korzystają np. przy okazji głosowania na zadania zgłaszane do Budżetu Obywatelskiego.

Sondaż Urząd Miasta Katowice przeprowadził od 1-7 kwietnia, wzięło w nim udział 977 osób, które wypełniły poprawnie 958 ankiet. Z 8 lokalizacji stacji wypożyczania rowerów wybrano 4. W toku konsultacji największym poparciem głosujących cieszył się Park Kościuszki – 52% pytanych (499 osób), natomiast 48% respondentów wybrało lokalizację przy Bibliotece Śląskiej (465 osób). Na trzecim miejscu znalazła się ul. Mariacka (429 osób). Czwartą lokalizacją w sondażu okazał się Plac Sejmu Śląskiego (354 osoby). Po ogłoszeniu wyników sondażu Prezydent Marcin Krupa zapowiedział, że nowe stacje rowerowe pojawią się w lokalizacjach wskazanych przez mieszkańców.

Urząd Miasta Katowice poinformował, że najwięcej z pośród oddających głos, to mieszkańcy Śródmieścia i Koszutki. Tak jednak wcale nie musiało być. W końcu każdy mógł wpisać co chciał, bez żadnej weryfikacji.

Uchwała Rady Miasta Katowice z dnia 26 czerwca 2013 roku w sprawie zasad i trybów przeprowadzania konsultacji z mieszkańcami miasta Katowice, jasno określa zarówno cele konsultacji jak i ich przedmiot.

– Celem konsultacji jest partycypacja społeczna, rozumiana jako włączenie społeczeństwa w proces podejmowania decyzji. Analiza zebranych w ramach konsultacji opinii i uwag ma służyć optymalnemu dobraniu skali, zakresu oraz charakteru działań miasta pod kątem zaspokajania potrzeb i oczekiwań społecznych oraz inicjowaniu działań władz miasta – czytamy w uchwale.

Poddawane konsultacjom społecznym mogą być m.in. inwestycje miejskie.

*Michał Tomaszek z Rudy Śląskiej – dane zmienione. Prawdziwe do wiadomości redakcji.

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Paskudną inicjatywą jest budowla z planowanym wychodkiem na środku płyty Rynku. Zaborcom ani okupantom nie udało się tak „zniszczyć przestrzeni publicznej”. Zamknięto widok na spodek a wszyscy w Polsce rozpoznawali Katowice po widoku wzdłuż Korfantego. Druga sprawa to przystanki a`la rozbierana stodoła po obu str. Rynku. Elementy konstrukcji zasłoniły elewacje zabytkowych kamienic, które bezwarunkowo należało odnowić a przystanki zadaszyć pleksi (aby tylko przykrywały 2 ławki i chroniły od deszczu). Następnie bazarek ze stanikami obok Mickiewicza i Stawowej. Do cholery można przecież wywłaszczyć tego żyda i pogonić nawet gdyby miasto miało płacić karę za samowolę…! Dalej obrzydliwy dom handlowy Ślązak obok łaźni miejskich…urąga wizerunkowi. Za to zabytkowe łaźnie zamiast rewitalizować ich pierwotne przeznaczenie – to wprowadzono tam urzędasów od papierologii, która za dekadę nikomu nie będzie potrzebna i skończy tak jak fabryka w Kaletach – będą się wlały papiery z danymi osobowymi i każdy kto tam wejdzie to „se poczyta”. Urzędników za taki stan rzeczy należało by pogonić i obciążyć stratami – a nie chwalić się ile będą kosztowały poprawki. Demokracja zakłada, że baletnica i muzyk mogę se [porządzić… i mamy efekty

  2. A jeżeli rower będzie chciał wypożyczyć pracujący w Katowicach mieszkaniec Rudy Śląskiej? Bo np. będzie chciał zostawiać samochód na obrzeżach miasta i do centrum dojeżdżać rowerem.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 + 9 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.