Zatrzymany mężczyzna / fot. Policja
Reklama

Zatrzymania po burzliwym meczu na ulicy Bukowej. Kibole m.in. wyrwali krzesełka, odpalili też race i fajerwerki w stronę kibiców gości. Katowiccy policjanci zatrzymali kolejnych 5 osób po burdzie do jakiej doszło w kwietniu tego roku podczas meczu GKS Katowice – Widzew Łódź. Na miejscu wtedy zatrzymano  6 osób. 

W trakcie meczu  na terenie sektora zajmowanego przez kibiców GKS-u Katowice i kibiców innych drużyn sympatyzujących z GKS-em doszło do naruszenia przepisów. 

„Pseudokibice katowickiej drużyny nie tylko rozłożyli flagę wielkoformatową na sektorze B, ale również odpalili materiały pirotechniczne, a także wystrzelili w kierunku sektora gości rakietnice oraz fajerwerki. W wyniku zachowania pseudokibiców oraz zadymienia murawy przerwano mecz. Katowiccy pseudokibice dopuścili się zbiorowego zakłócenia ładu i porządku publicznego poprzez wyrywanie krzesełek z sektorów i rzucanie nimi w kierunku pracowników ochrony organizatora znajdujących się w sektorze buforowym. Ponadto pseudokibice dopuścili się spalenia szalików klubowych sympatyków drużyny przyjezdnej” – opisuje sytuację katowicka policja. 

Policjanci zabezpieczyli nagrania z meczu i rozpoczęli żmudny proces idenyfikacji najbardziej krewkich kiboli. Ujęto ostatecznie 5 pseudokibiców GKS-u Katowice. 

„Do zatrzymań mężczyzn w wieku 16, 19, 33, 37 i 40 lat  doszło w ich mieszkaniach na terenie Katowic, Rybnika, Rudy Śląskiej i Zawiercia. Pseudokibice byli zaskoczeni wizytą katowickich policjantów. Podejrzanym przedstawiono zarzuty posiadania i odpalenia materiałów pirotechnicznych, rzucania przedmiotami, które stanowiły zagrożenie dla bezpieczeństwa osób przebywających  na obiekcie podczas trwania imprezie masowej, a także naruszenie nietykalności fizycznej pracownika służby porządkowej organizatora imprezy” – informuje Agnieszka Żyłka z katowickiej policji. „Mężczyznom grozi kara do 5 lat pozbawienia wolności i zakazy stadionowe. Natomiast 16-latek odpowie za swoje czyny przed sądem rodzinnym” – dodaje. 

Policjanci nadal prowadzą analizę zabezpieczonych nagrań. Kolejne zatrzymania to tylko kwestia czasu. 

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ta strona używa Akismet do redukcji spamu. Dowiedz się, w jaki sposób przetwarzane są dane Twoich komentarzy.