Były asystent prezydenta po raz kolejny awansował w Urzędzie Miasta Katowice. Ciągną się za nim liczne wpadki

Były asystent prezydenta po raz kolejny awansował w Urzędzie Miasta Katowice. Ciągną się za nim liczne wpadki, a teraz będzie kierował pracą całego magistratu. Maciej Stachura, który w Urzędzie Miasta Katowice pod skrzydłami Marcina Krupy robi nie lada karierę, już kilka razy obejmował nowe stanowiska. Teraz będzie nadzorował pracę całego magistratu – został sekretarzem miasta. To stanowisko równe, o ile nie ważniejsze od wiceprezydenta. To nie jedyna zmiana w magistracie. 

„Maciej Stachura pracuje w Urzędzie Miasta od 2014 roku. Zaczynał jako asystent prezydenta Marcina Krupy, następnie pełnił funkcję rzecznika prasowego, a później został kierownikiem Biura Prasowego. Od 2016 r. pełnił funkcję naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej” – czytamy w komunikacie magistratu.

Stachura już jako rzecznik (trzeci rzecznik za prezydentury Marina Krupy) zaczął mocno utrudniać – przynajmniej naszej redakcji – dostęp do informacji. Raz nawet wysłał do urzędnika maila z gratulacjami, że ten odpowiedział nam na pytania w taki sposób, że z odpowiedzi niewiele wynikało, ale się pomylił. Maila zamiast do urzędnika, wysłał do naszej redakcji. Później było już tylko gorzej. W 2016 wprowadził politykę, że wystąpienia przed kamerą są dostępne tylko dla telewizji – co było oczywiście kompletną bzdurą, wymyśloną przez Stachurę. Zresztą udaliśmy się nawet do sądu i miasto oficjalnie nam odpowiedziało wtedy, że nie ma takiej polityki wprowadzonej żadnym dokumentem.

InfoKatowice.pl przez pewien okres nie otrzymywało również maili z informacjami wysyłanymi przez Biuro Prasowe do dziennikarzy. Stało się to zaraz po tym, gdy nagraliśmy uciekającego przed naszą kamerą rzecznika prasowego (Macieja Stachurę). Sytuacja była o tyle komiczna, że pomimo tego, że maile nie trafiały na skrzynkę InfoKatowice.pl, to otrzymywałem je na skrzynkę pocztową stacji radiowej, w której wtedy pracowałem.

Gdy Stachura w 2016 roku wygrał konkurs na stanowisko Naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej, do którego przystąpił jako jedyny – na stanowisku rzecznika zastąpiła go i jednocześnie formalnie mu podlegała Ewa Lipka. Od tej pory „zwalczanie mediów” prowadzono z tylnego fotela. W pewnym momencie Lipka przestała odbierać nawet telefony od redakcji InfoKatowice.pl, co jest wyjątkowo groteskowe, bo rzecznik jest m.in. od tego żeby rozmawiać z dziennikarzami w imieniu urzędu. Odpowiedzi na pytania wydział udzielał już tylko mailowo. Pracownicy biura prasowego też ostatecznie otrzymali nieformalny, ale zakaz udzielania informacji przez telefon, ba nawet rozmawiania przez telefon. Wszystko od tej pory miało przechodzić przez rzeczniczkę magistratu, która z nawet najprostszymi odpowiedziami zwlekała do granic możliwości.

„Analiza myślowa”

Za rządów Stachury jako Naczelnika Wydziału Komunikacji w magistracie dochodziło do różnego rodzaju wpadek komunikacyjnych. Stachura na pytanie odnośnie uzasadnienia jednego z wydatków odpisał nam coś co zdaje się przejdzie do historii samorządu.

„Uzasadnienie zakupienia „artykułu sponsorowanego” lub „audycji sponsorowanej” o które Pan prosił, miałoby charakter analizy myślowej stworzonej na potrzeby Pańskiego zapytania, a to nie mieści się w definicji informacji publicznej określonej w art. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej” – pouczył nas w 2017 roku Maciej Stachura.

Prezydent musiał przepraszać

W 2017 roku prezydent Katowic nie podpisał: „Deklaracji prezydentów o współdziałaniu miast Unii Metropolii Polskich w dziedzinie migracji”. Jak stwierdził, nikt się z nim w tej sprawie nie kontaktował, mało tego na spotkaniu z mieszkańcami zaznaczył, że jest to dokument „napisany na kolanie”, którego nie podpisze. Do czego ma pełne prawo. Ale gdy Unia Metropolii Polskich zapowiedziała, że udostępni dziennikarzom pełną korespondencję z Urzędem Miasta Katowice, Marcin Krupa następnie w oświadczeniu przepraszał. Korespondencja wpływała do miasta – otrzymywał ją Maciej Stachura, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej.

„O wspomnianej korespondencji aż do tej chwili nie wiedziałem” – podkreślał w oświadczeniu Marcin Krupa.

To też – o ile mnie pamięć nie myli – było jedno z ostatnich, o ile nie ostatnie spotkanie prezydenta z mieszkańcami, o którym informowało miasto na swoich stronach internetowych. Tutaj rachunek jest prosty, nie ma informacji, nie ma dziennikarzy na spotkaniu. Można opowiadać co się chce i raczej nikt tego nie podważy, nikt też tego nie opisze.

W styczniu 2020 roku miasto zrezygnowało z dotacji na budowę Tramwaju na Południe, a to 71 mln zł. W komunikacie do mediów Wydział Komunikacji Społecznej stwierdził, że magistrat złożył pełną dokumentację, ale czeka na decyzję środowiskową ze strony Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska (RDOŚ) i niestety nie zdąży z inwestycją tak żeby rozliczyć unijne wsparcie. Z tym, że RDOŚ podważył informacje miasta w tej sprawie i stwierdził, że 4 razy wzywał miasto do uzupełnienia dokumentów. Na ostatnie wezwanie z listopada 2019 miasto na dzień 31 stycznia 2020 nie odpowiedziało.

„Jak do tej pory (stan na 31.01.2020 r.), po ostatnim wezwaniu, do RDOŚ nie wpłynął uzupełniony raport o oddziaływaniu inwestycji na środowisko. W grudniu 2019 r. RDOŚ nie otrzymał od inwestora uzupełnionego raportu. Jedyne wyjaśnienia złożone przez inwestora wypłynęły do RDOŚ 21 stycznia 2020 r. i dotyczyły wyłącznie kwestii związanych z hałasem. W związku z tym RDOŚ dalej oczekuje na pozostałe wyjaśnienia lub uzupełniony raport” – stwierdziła Regionalna Dyrekcja Ochrony Środowiska.

Warto wspomnieć, że to właśnie za rządów Stachury miasto zwiększyło nakład swojej gazety z 40 tys. egzemplarzy do 152 tys. egzemplarzy. To rocznie prawie 2 mln gazet.

Nowy rzecznik i nowa naczelnik

Ewę Lipkę, która jest na urlopie z powodów rodzinnych, zastąpi teraz na stanowisku Michał Łyczak, były dziennikarz radia Eska, związany też z Imago PR. Natomiast Stachurę na stanowisku Naczelnika Wydziału Komunikacji Społecznej zastąpi Justyna Buchalik. Ta jeszcze przed Stachurą pełniła funkcje rzecznika prasowego katowickiego magistratu – dała się poznać wtedy jako kompetentny i bardzo rzeczowy rzecznik prasowy.

Stachura został powołany na stanowisko sekretarza miasta, decyzją prezydenta Katowic Marcina Krupy.