Szpital Murcki / fot. InfoKatowice.pl
Reklama

Ognisko koronawirusa w Szpitalu Murcki. Personel i pacjenci z wynikami dodatnimi. Część oddziałów wstrzymała przyjęcia, inne pracują normalnie. 25 osób z personelu zostało objęte kwarantanną – dowiedział się portal InfoKatowice.pl. To placówka, która należy do miasta Katowice. Wcześniej przypadki wirusa pojawiły się na terenie parafii w dzielnicy oraz w kopalni „Murcki-Staszic”. 

Pod koniec ubiegłego tygodnia okazało się, że jedna z pracownic Szpitala Murcki miała wynik dodatni na koronawirusa. Choroba do szpitala dotarła prawdopodobnie wraz z pacjentką. Obecnie potwierdzono COVID-19 u 8 pacjentów oddziału rehabilitacji-neurologicznej i u 7 pracowników szpitala. Te informacje potwierdził nam dyrektor placówki Krzysztof Zaczek.

Reklama

„Pierwszy przypadek mieliśmy pod koniec zeszłego tygodnia” – mówi dyrektor.

Zakażeni są lekarze, pielęgniarki i rehabilitanci.

25 medyków zostało objętych kwarantanną, część przechodzi ją w domu, były też osoby, które korzystają z izolatoriów przygotowanych przez wojewodę, a niektórzy z pracowników przechodzą ją na terenie szpitala. Zostali „skoszarowani”, przygotowano dla nich specjalne miejsca odpoczynku.

Nie wszystko zamknięte

Szpital Murcki / fot. Jose Maria Menendez Diaz

Szpital w części działa normalnie, ze względu na zabudowę pawilonową. Otwarty jest oddział internistyczny, reumatologiczny i rehabilitacji kardiologicznej. Przychodnie oraz nocna i świąteczna opieka działają normalnie.

Zamknięte zostały oddziały neurologiczny i rehabilitacji neurologicznej (to tu pojawił się wirus), oraz ortopedia i chirurgia. Jedna z pacjentek zakażonych COVID-19 była na oddziale ortopedycznym, a ten ma wspólną izbę przyjęć z chirurgią. Dlatego zdecydowano o wyłączeniu tych dwóch oddziałów. Ograniczono też działanie przychodni specjalistycznych.

Obecnie na chirurgii znajduje się 3 pacjentów, 1 na ortopedii. Działalność neurologii i rehabilitacji neurologicznej została wygaszona, a pacjenci zakażeni COVID-19 zgodnie ze swoim stanem trafili do placówek zakaźnych w regionie lub do izolatoriów.

W Szpitalu Murcki przynajmniej na ten moment nie ma ciężkich przypadków choroby wśród pracowników.

„Wszystkie te osoby które mają wynik dodatni, są to przypadki bezobjawowe lub mają niewielkie objawy jak podwyższona temperatura, kaszel – mówi nam Krzysztof Zaczek, dyrektor Szpitala Murcki.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
22 − 19 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.