Radni Ruchu Autonomii Śląska Aleksander Uszok i Marek Nowara chcą żeby miasto przeznaczyło więcej funduszy w 2016 roku na ścieżki i trasy rowerowe. Radni zaapelowali do prezydenta aby 5 procent pieniędzy przeznaczonych na drogi w przyszłym roku, było wydane na poprawę infrastruktury rowerowej w mieście.
– W związku z pracami nad projektem budżetu Miasta Katowice na rok 2016, składamy wniosek o przeznaczenie 5% nakładów budżetowych na inwestycje drogowe na rozbudowę infrastruktury rowerowej – napisali radni RAŚ.
Jako uzasadnienie do swojego wniosku przedstawili pismo Stowarzyszenia „Rowerowe Katowice” z dnia 3 września, skierowane do katowickich radnych oraz prezydenta Marcina Krupy.
– Polityka komunikacyjna miasta powinna promować ruch rowerowy, który może w znaczący sposób odciążyć sieć drogową przejmując część podróży. Promowanie ruchu rowerowego w stosunku do transportu pojazdów mechanicznych jest tym bardziej uzasadnione, gdyż koszty poniesionych nakładów inwestycyjnych na infrastrukturę rowerową są niewspółmiernie niższe – napisał Tomasz Pelc prezes Stowarzyszenia „Rowerowe Katowice”.
W piśmie zaznaczono, że w razie przeznaczenia pieniędzy na budowę infrastruktury rowerowej, w ciągu 10 lat powstanie podstawowa sieć komunikacyjna między dzielnicami Katowic. Trzeba będzie jednak wydatki ponosić również w przyszłych latach.
Według prezesa „Rowerowych Katowic” obecnie dostateczna jest komunikacja rowerowa pomiędzy centrum, a przylegającymi dzielnicami. Nieakceptowana jest natomiast komunikacja z oddalonymi dzielnicami od centrum jak Podlesie, Kostuchna, Giszowiec, Murcki, Janów, Witosa czy Tysiąclecie. Same Katowice są natomiast jednym z miast najmniej przyjaznych rowerzystom.
– Zaznaczam, że nie prosimy o znalezienie nowych środków w budżecie, a jedynie o wydzielenie istniejących już środków do rozdysponowania na inwestycje rowerowe – napisał Tomasz Pelc.
Jeśli pieniądze mają być przeznaczone na taką infrastrukturę rowerową jak na zdjęciu ,to lepiej przeznaczyć je na bezdomne psy!
Takie kosteczki,nawet w wersji lux zniechęcają do korzystania z roweru i stanowią poważne zagrożenie dla aparatu kostno-stawowego.
Drogę rowerową przydałoby się zrobić z Podlesia do Tychów wzdłuż Niezapominajek i Podleskiej w Tychach… Do Tych z Podlesia nawet autobus nie jeździ, wszyscy tylko samochodem, a tak to na rowerze można by jechać.