Tym razem gra toczy się o organizację hokejowych mistrzostwa świata Dywizji I grupy A. Spodek ma szansę w walce z Tauron Arena?
W maju Kongres Międzynarodowej Federacji Hokeja na Lodzie w Pradze postanowił, że dywizja IA swoje zmagania rozstrzygnie znów w Polsce. Jest to precedens, gdyż pierwszy raz w historii zdarzyło się, żeby jeden kraj dwa razy z rzędu gościł turniej zaplecza światowej elity. O zorganizowanie tej imprezy Spodek rywalizuje z krakowską Tauron Arena.
Jaki jest największy atut Spodka? Paradoksalnie na korzyść katowickiej hali przemawia to, że poprzednie mistrzostwa odbyły się w… Tauron Arenie i Federacja być może nie będzie chciała dublować imprezy. Spodek to także gwarancja sporej frekwencji kibiców.
Co ciekawe decyzję o tym, że mistrzostwa po raz drugi z rzędu przypadną naszemu krajowi Polski Związek Hokeja na Lodzie ogłosił na Faceboooku.
– Mamy nadzieję, że przyszłoroczne Mistrzostwa Świata Dywizji IA okażą się okazją nie tylko do powtórzenia tegorocznego sukcesu, ale przede wszystkim kolejny raz pokażą, że zaplecze sportowe dla tej dyscypliny w Polsce w niczym nie ustępuje standardom wyznaczonym przez wiodące ośrodki hokejowe na świecie – czytamy we wpisie.
Dywizja 1A to bezpośrednie zaplecze światowej elity. Zwycięzcy tych mistrzostw premiowani będą do gry o najwyższe cele. Polacy zmierzą się w nich z Austrią i Słowenię (spadek z najwyższej klasy rozgrywek), a także Japonią i Włochy oraz drużyną Korei Płd., która z kolei zaliczyła awans z niższej dywizji.
Dodatkowego smaczku rywalizacji o mistrzostwa dodaje historia. W 1976 roku Katowice gościły uczestników XLII MŚ grupy A oraz LIV ME w hokeju na lodzie. Ten turniej przyniósł reprezentacji Polski największy sukces w historii jej międzynarodowych występów. 8 kwietnia 1976 r.– biało–czerwoni, ku zaskoczeniu wszystkich pokonali w „meczu otwarcia” ekipę Związku Radzieckiego 6:4! Przyszłoroczne mistrzostwa zostałyby zatem rozegrane dokładnie w 40 lat po tym wydarzeniu, które zapisało się złotymi literami w historii polskiego hokeja.