W Katowicach trwa Szczyt Klimatyczny, gdzie w teorii mają odbywać się rozmowy na temat zmian dla lepszego klimatu. W praktyce zabrakło największych głów państw – nie przyjechał prezydent USA Donald Trump, prezydent Francji Emmanuel Macron, prezydent Rosji Władimir Putin, czy kanclerz Niemiec Angela Merkel. W Katowicach też nie pojawi się znany aktor, Leonardo DiCaprio, który nie został zaproszony przez polski rząd. Przyjechali za to zagraniczni dziennikarze i obraz naszego kraju i Katowic nie jest tak kolorowy jak spot promujący Szczyt Klimatyczny.
Jednym z elementów Szczytu Klimatycznego, ważnym dla władz Katowic jest promocja miasta – w tym przypadku na skalę globalną i faktycznie, nazwa „Katowice” pojawia się w największych zagranicznych mediach.
Jak podaje TVN24 szwedzki dziennik „Dagens Nyheter” brutalnie opisuje Katowice jako miasto, w którym czuć zapach węgla w powietrzu. „Tu jest najgorsze powietrze w Europie: życie w Katowicach jest równoznaczne z wypalaniem rocznie 1711 papierosów” – podkreśla w swojej relacji dziennikarz cytowany przez TVN24. Z Katowic – a przynajmniej z jego centrum – zniknęło uczucie sowieckiej szarości, a miasto promuje się jako mekka dla hipsterów z różnego rodzaju imprezami, co nie jest w stanie przykryć zapachu unoszącego się w powietrzu.
Ursäkta skryt, men det här är en sjujävla etta. #Katowice #cop24 #dagensnyheter Ute nu som e-DN pic.twitter.com/1rF6rKBTS6
— Martin Jönsson (@DagensNyheterMJ) 1 grudnia 2018
To jednak nie jedyna relacja z Katowic. Washington Post opublikował relację ze Szczytu Klimatycznego przygotowaną przez agencję Associated Press. To o tyle ważne, że to przekaz, z którego skorzysta większość zagranicznych mediów.
– Gdy polski rząd twierdzi, że Katowice są w trakcie przemiany w zielone miasto, kominy elektrowni pompują słupy dymu w nudne grudniowe niebo, a monitoring pokazuje podniesiony poziom zanieczyszczenia powietrza – pisze Washington Post za Associated Press.
W innym materiale Washington Post podaje, że Polska to ciągle kraj, który stawia na energię pozyskiwaną z węgla, a plany rządu, aby do 2050 rok uzyskać w naszym kraju neutralność klimatyczną (redukcję emisji CO2) mało realne.
New York Times natomiast opublikował materiał, w którego tytule Katowice zostały nazwane „miastem węgla”. Times podkreśla, że Polska po raz trzeci gości Szczyt Klimatyczny i ciągle jest uzależniona od węgla. To on dostarcza nam około 80 procent energii. „Jest jednym z głównych źródeł zatrudnienia i narodowej dumy” – pisze dziennik.
Do 2030 roku Polska ma pozyskiwać 60 procent energii z węgla.
Gości #COP24 #Katowice wita Prezydent RP @AndrzejDuda: Spotykamy się w sercu Górnego Śląska. Katowice to miasto które stanowi modelowy przykład przeprowadzonej transformacji a połowa powierzchni miasta to obszary zielone. pic.twitter.com/6cMqNBWbRi
— Katowice PressOffice (@BiuroPrasoweKce) 3 grudnia 2018