Radny zrobił ranking podróżników. Gdzie wyjeżdżali zastępcy marszałka? Odwiedzali w ramach swoich obowiązków różne strony świata, oczywiście w służbie na rzecz regionu. Tyski radny PiS Jakub Chełstowski wystąpił w trybie dostępu do informacji publicznej o wyjazdy w latach 2015-2017. Na tej podstawie ułożył „ranking podróżników”. Na podium znalazły się wyjazdy do Las Vegas, Teheranu i Szanghaju.
Ranking radny opublikował na swojej stronie internetowej i na Facebooku, okraszony opisem: „Viva Las Vegas”. Wyjazdy do Niemiec, Węgier, Rumunii czy Anglii go nie zdziwiły. Natomiast pojawiły się lokalizacje, które budzą zainteresowanie.
– Wszystkim wydaje się, że Urząd Marszałkowski naszego województwa to nudy i papierki. Okazuje się, że członkowie zarządu potrafią sobie umilać czas bardzo ciekawymi wyjazdami zagranicznymi – napisał Jakub Chełstowski na swojej stronie internetowej. – Ku mojemu zaskoczeniu Marszałek Saługa bardzo wstrzemięźliwie podchodził do wyjazdów zagranicznych. Jednak jego zastępcy i członkowie zarządu mieli inne podejście do sprawy i chętnie podróżowali za publiczne pieniądze na różne kontynenty. W oparciu o lekturę tych dokumentów opracowałem ranking najlepszych podróżników naszego województwa – dodał.
Na pierwszym miejscu znalazł się Kazimierz Karolczak (obecnie szef Metropolii, wcześniej zastępca marszałka). Karolczak odwiedził Las Vegas. Drugi na podium znalazł się wicemarszałek Michał Gramatyka za wizytę w Chinach – ta odbyła się w grudniu 2017 roku. Gramatyka odwiedził Szanghaj. Podium rankingu zamyka Stanisław Dąbrowa, który odwiedził Iran, konkretnie Teheran/Kazwin.
– Jestem ciekaw ile kosztowały podatnika te zagraniczne wojaże. Złożyłem w tej sprawie kolejne wnioski w trybie dostępu do informacji publicznej i czekam na odpowiedź. Przecież wyjazdy do Las Vegas to dla naszego województwa absolutnie priorytetowa sprawa – ironizował Chełstowski.
Ile kosztowały te konkretne wyjazdy zapytaliśmy w Urzędzie Marszałkowskim, chcieliśmy też wiedzieć co konkretnego z nich wynikło. W odpowiedzi usłyszeliśmy, że wyliczenie kosztów to nie taka prosta sprawa, ponieważ nie wszystkie pokrywał budżet województwa – czasami płacono tylko np. za bilety lotnicze, diety, a pobyt na miejscu finansowała inna instytucja lub organizator wydarzenia. Na konkretne wyliczenia musimy poczekać.
Viva Las Vegas
Do dyskusji na profilu radnego Chełstowskiego włączył się Kazimierz Karolczak, w rankingu nr 1. Wizyta w Las Vegas odbyła się między 18-26.06.2016 roku.
– Proszę trochę poczytać o Nevadzie i podpisanym porozumieniu z tym regionem. Byłem również w Indiach i to dwa razy. Również dopiąłem podpisanie porozumienia, zresztą w obecności ministrów Marka Magierowskiego i Grzegorza Tobiszowskiego. Porozumienia służą budowaniu relacji gospodarczych pomiędzy firmami obecnymi w woj. śląskim. Wizyty zawsze razem z uczelniami wyższymi i przedstawicieli biznesu. Zawsze z udziałem i wsparciem pracowników MSZ. Rozumiem populizm i to ten z tych tanich bo wybory blisko ale po co się od razu kompromitować niewiedzą jak powinno działać województwo i jego władze? – napisał radnemu na Facebooku Kazimierz Karolczak.
– Teraz poproszę Pana o informację w następujących kwestiach: 1. O ile wzrosły dochody własne naszego województwa w związku z ta wizytą w Las Vegas/San Francisco? 2. O ile wzrosło PKB naszego województwa w związku z tą wizytą? 3. Kto ulokował na Śląsku jakąś inwestycję w związku z Pańską wizytą w Las Vegas/San Francisco? 4. Proszę przedstawić jakiekolwiek dokumenty, który potwierdzą że ten wyjazd przyniósł naszemu regionowi korzyści materialne – dopytywał Chełstowski przewodniczącego Karolczaka.
Karolczak stwierdził, że wizyta w Nevadzie miała swoje wymierne efekty, ale żadnych nie podał. Następnie usunął swój komentarz, który Chełstowski i tak wkleił, zrobił wcześniej zrzut ekranu. W Urzędzie Marszałkowskim odesłano nas natomiast do informacji prasowych, które podsumowywały wizytę Karolczaka w Las Vegas.
– Współpraca będzie obejmować gospodarkę, sferę naukowo-techniczną oraz promocję gospodarczą. Organizowane będą wspólne przedsięwzięcia związane z przemysłem, górnictwem, rozwojem nauki i techniki, transportem oraz ochroną środowiska i technologii wodnych. Realizowane będą programy badawcze, wspólne warsztaty oraz konferencje naukowe wspierające rozwój nauki oraz techniki – czytamy w komunikacie Urzędu Marszałkowskiego z października 2016 roku.
Natomiast rok później Urząd Marszałkowski informował o wizycie gubernatora stanu Nevada w naszym regionie. Wtedy też podkreślano ogólną chęć współpracy.
Szanghaj bardzo ogólny
Na podium znalazł się też Szanghaj, o którym wiadomo tyle, ile w komunikacie służb prasowych marszałka. W grudniu 2017 informowały o wyjeździe na zaproszenie Chińskiej Rady Promocji Handlu Zagranicznego (CCPIT). Pobyt trwał od 5-10 grudnia, tutaj też nie znamy kosztów, ale wyjazd miał dotyczyć reaktywacji „szlaku jedwabnego, biegnącego historycznie również przez nasze województwo”. Marszałkowi Michałowi Gramatyce towarzyszyła prezydent Zabrza Małgorzata Mańka-Szulik i Krzysztof Zamasz, członek zarządu Metropolii.
– Celem tegorocznej edycji było zbudowanie platformy handlowej oraz zwiększenie dostępności do rynku chińskiego kolejnych grup produktowych, zwłaszcza z krajów znajdujących się na trasie Nowego Jedwabnego Szlaku – czytamy w komunikacie prasowym służb marszałka.
Poza informacją prasową, konkretów wynikających z wizyty brak, a przynajmniej nam nie udało się ich poznać.
Iran bez szału
Wizyta w Iranie (28.05-1.06.2016) była organizowana przez Urząd Marszałkowski i Regionalną Izbę Gospodarczą w Katowicach. Katowicki RIG podpisał porozumienie o współpracy ze swoim irańskim odpowiednikiem. O innych efektach podróży Stanisława Dąbrowy nic nam nie wiadomo.
Kosztów też nie poznaliśmy.
Gdy poznamy koszty wszystkich wyjazdów, to wrócimy szerzej do tematu służbowych wyjazdów zastępców marszałka.