Reklama

– Moje pisanie, czy to felietonów, czy to epiki, czy ostatnio jednoaktówek po śląsku po części wzięło się z poirytowania spowodowanego soroniowymi opiniami o moich ziomkach i ich kulturze. Tysz poradzymy szkryflać po naszymu i to niy ino do kabaretu za gorść ceskichmówi nam Aleksander Lubina, pisarz, publicysta, germanista, współzałożyciel Klubu Twórców Górnośląskich KARASOL.

Ewa Waszut: Panie Aleksandrze, napisał Pan bajki…

Reklama

Aleksander Lubina: Bajki opowiedział Hanek – postać z śląskiej trylogii: „Mimry z mamrami. Hanek i oni (elwry, lebry, pamponie, soronie, hadziaje i barbary) – albo o moich przodkach i zadkach”. Bajki noszą tytuł: „Bajki Hankowe dla dzieci grzecznych i rozumnych”. Hanek to archetyp Górnoślązaka niemieszczący się w stereotypach, więc i bajki formalnie są wręcz klasyczne, a treściowo współczesne. Bajki, jak to bajki, są o zwierzętach. Mają swój morał, lecz morał nie tak oczywisty.

Ewa Waszut: Dlaczego? Dla kogo? Skąd to u Pana?

Aleksander Lubina: Nie przepadam za traktowaniem dzieci zbyt dziecinnie… Bajki Hankowe rozumnym dzieciom proponują mniej czy bardziej wymagającą zabawę z tekstem – poszukiwanie możliwych interpretacji w trakcie czytania z mama lub tata, a jeszcze lepiej wspólnie z mama i tatą. Spisałem te bajki Hankowe, bo Hanek nie jest głupi i berać poradzi. Spisałem po polsku, pan Mirosław Syniawa przetłumaczył na śląski, a pani Ewa Wrożyna namalowała piękne akwarele. Bajki bilingwalne i piękne. Książki powinny być ładne. Bajki Hankowe są gryfne i Mimry sa piynkne, bo Mimry ilustruje pan Grzegorz Chudy. W 2017 ukaże się „Siódmak” – kolejna opowieść Hankowa, takie cultural fantasy, do którego obrazy maluje Sabina Pasoń z Grupy Janowskiej a piyśniczkami wzbogaci pan Grzegorz Płonka. Współpracuję jak widać z Katowiczaninami z Nikisza, z Ligoty. Z Załęża ze świetnym pisarzem, Ginterem Pierończykiem powołaliśmy do życia Klub Twórców Górnośląskich KARASOL, którym kręcą artyści z wielu sympatycznych miejsc na Górnym Śląsku: Dominika Bara, Andrzej Jarczewski, Dariusz Jezierski, Michał Kiołbasa, Marian Kuś, Piotr Łoboda, Anna i Wenancjusz Ochmanowie, Wojciech Szwiec, Ewa Wrożyna oraz już wymienieni. Nikt z nich nie jest anonimem, o wszystkich można poczytać w Internecie i oczywiście w serwisie www.karasol.pl

Ewa Waszut: Jest Pan Katowiczaninem…

Aleksander Lubina: Jestem Katowiczaninem, chociaż od 1981 w Katowicach nie mieszkam, to przyjeżdżam tu do Teatru Korez, do NOSPRu, do Rialta, do parków, gdzie spotykam się z koleżankami i kolegami z podstawówki na Stawowej i liceum na Zawodziu… Lubinowie po prostu są z Katowic, a właściwie to z Ligoty, Panewników i Brynowa. Jesteśmy tu od stuleci. Katowice to miasto bardzo mi bliskie. W Katowicach po części rozgrywa się moja pierwsza powieść „Paula”. „Paula” też jest dwujęzyczna. Po polsku i po niemiecku.

Ewa Waszut: A wracając do bajek…

Aleksander Lubina: Ze strony Karasola można nieodpłatnie pobrać nie tylko Bajki Hankowe. Są tam i inne materiały dla szkół, nauczycieli śląskiego i ludzi ciekawych śląskości. To była sugestia Michała Kiołbasy z Chorzowa, szybko mnie przekonał, że szkołom potrzebne są materiały po śląsku. Moje pisanie, czy to felietonów, czy to epiki, czy ostatnio jednoaktówek po śląsku po części wzięło się z poirytowania spowodowanego soroniowymi opiniami o moich ziomkach i ich kulturze. Tysz poradzymy szkryflać po naszymu i to niy ino do kabaretu za gorść ceskich.

Ewa Waszut: Karasol czyli otwarty i niesformalizowany klub zrzeszający twórców z Górnego Śląska, ogłosił konkurs na bajkę. Nie tylko w języku polskim, z szerokim wachlarzem tematów. Proszę o kilka szczegółów więcej.

Aleksander Lubina: Konkurs na bajkę jest jednym z trzech konkursów przygotowanych przez KTG Karasol. Oprócz konkursu na bajkę ogłosimy konkurs wiedzy o Śląsku i konkurs recytatorski. Nastąpi to po 20 lutego i 25 marca 2017. Mamy przeszło ćwierć wieku doświadczeń w organizacji konkursów. Konkursy będą cykliczne, więc popularność zapewniona. Pierwsze popisy laureatów w grudniu 2017, w Teatrze Korez. W konkursie na bajkę wpłynęły pierwsze prace. Chcemy, aby uczestnicy przesyłali nam bajki, które zostaną wykorzystane przez nauczycieli w szkołach Górnego Śląska. Bajki w innych językach przetłumaczymy na śląski i wydamy w wersjach dwujęzycznych.

Ewa Waszut: Dziękuję za rozmowę.

Aleksander Lubina: Dziękuję.

Szczegółowe informacje dotyczące konkursu znajdziecie tutaj.

Bajki oraz inne gyszynki dostępne są tutaj. 

Reklama

3 KOMENTARZE

  1. Fajny PR dla autora, bez śladu informacji, kto i w jaki sposób tę działalność finansuje, Bardzo jednostronna ta laurka, jak się daje taki tytuł, to wypadałoby przynajmniej w kuratorium spytać o lektury szkolne po śląsku… 🙂

  2. Szanowny Panie/ Szanowna Pani,
    To co Pan/Pani przeczytała jest wywiadem (rozmową) i prezentuje odpowiedzi Pana Aleksandra Lubiny na zadane pytania. Zapraszam do zgłębienia Internetu i znalezienia informacji na temat wywiadu. I zachęcam do przeczytania tej rozmowy jeszcze raz.

    Jeżeli ma Pan/Pani dodatkowe pytania do mojego rozmówcy może się Pan/Pani skontaktować z Panem Aleksandrem za pomocą wspomnianego wyżej portalu, podobnie jak ja to zrobiłam lub jeżeli z jakiś powodów Pan/Pani nie chce tego robić zapraszam do kontaktu: e.waszut@infokatowice.pl

    p.s. Dzwoniłam wczoraj do Pana Aleksandra z pytaniem: Przez kogo jest finansowana działalność Klubu Twórców Górnośląskich KARASOL? Odpowiedział mi: Przez nikogo.
    Druga kwestia – lektury w języku/mowie śląskiej: zadałam to i inne pytania mailowo w Kuratorium i czekam na odpowiedź.

  3. Dzięki za dydaktykę, ale tak się składa, że po kilkudziesięciu latach w różnych redakcjach gatunki dziennikarskie rozróżniam, 🙂 Dlatego uwaga dotyczyła tytułu, tak chwytliwego, jak i wprowadzającego czytelnika w błąd. Panu autorowi śląskich tekstów wolno tak twierdzić, zaś indagujący go dziennikarz powinien tę tezę zweryfikować, zanim zrobi z niej tytuł, więc Pani mail jest nieco spóźniony… Dla ułatwienia dodajmy, że wystarczy wstąpić do jakiejkolwiek szkoły, żeby zobaczyć, że tam wcale o gwarze nie zapomniano. I tu dochodzimy do sedna – jeżeli tytułowa teza się nie potwierdzi, jaki cel ma tak długi wywiad, poza promocją tego Pana i klubu o wdzięcznej nazwie?

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
13 + 6 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.