Reklama

Pieniądze, a konkretnie 95 tys. złotych są potrzebne na budowę ogrodzenia wokół Górnośląskiego Centrum Zdrowie Dziecka w Katowicach. Teren przy szpitalu pustoszą dziki, a placówka ma problemy w korzystaniu z lądowiska dla helikopterów oraz transportem pacjentów na Szpitalny Oddział Ratunkowy. Miasto pieniędzy nie da, bo jak twierdzi nie ma. Kilka dni temu zdecydowano, że magistrat wyda ponad 500 tys. zł na gadżety promocyjne.

O pomoc dla szpitala jeszcze zanim zrobiła to sama placówka, wystąpił radny Józef Zawadzki. Dziki grasujące przy szpitalu to duży problem dla jednostki i potencjalne zagrożenie dla pacjentów.

Reklama

– Niemal codziennie dochodzi do niszczenia infrastruktury Szpitala przez stada dzików, poszukujące pokarmu. Niejednokrotnie zdarzały się przypadki uszkodzenia tras kablowych szpitalnej instalacji oświetlenia zewnętrznego, a także dochodziło do przewrócenia kontenerów z odpadami komunalnymi – mówi InfoKatowice.pl Beata Wojciechowska-Musik, rzecznik GCZD. –  Z powodu obecności dzików na terenie Szpitala występują również zagrożenia w zakresie realizowanych procedur medycznych związanych z użytkowaniem lądowiska dla śmigłowców oraz transportem pacjentów ambulansami sanitarnymi do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego – dodaje.

Urząd Miasta Katowice w odpowiedzi na interpelację radnego Zawadzkiego odmówił pomocy jednostce.

– (…) uprzejmie informuję, że aktualnie brak jest możliwości dodatkowego wsparcia finansowego wspomnianego projektu. Stanowisko takie wynika z dużej ilości inwestycji realizowanych na terenie miasta, ograniczeń budżetowych oraz faktu, że przygotowanie projektu budżetu miasta na rok następny odbywa się w okresie sierpień -październik roku poprzedniego – stwierdził Janusz Waląg, sekretarz miasta Katowice.

Warto tutaj zaznaczyć, że kilka dni temu katowiccy radni zgodzili się na wydanie 1,6 mln złotych na Dni w Diecezji w ramach Światowych Dni Młodzieży, które odbędą się w lipcu. Z tych pieniędzy na same gadżety promocyjne dla uczestników miasto wyda ponad 500 tys. zł. Chodzi m.in. o koszulki, mapki, foldery czy pianki w kształcie „serca”. – Efekt jaki chcemy osiągnąć jest jasny. To przekaz promocyjny o przeobrażeniu naszego miasta, który ma popłynąć do uczestników tego niewątpliwe wyjątkowego wydarzenia – tłumaczył radnym na sesji wiceprezydent Waldemar Bojarun.

Miasto w kwestii dzików zaproponowało kilka działań m.in. odstrzał redukcyjny, zastosowanie chemicznych środków odstraszających czy usypianie i wywożenie zwierząt przez Straż Miejską.

Radny Józef Zawadzki odpowiedział, że podczas spotkania z przedstawicielami Nadleśnictwa Katowice uznano budowę ogrodzenia za najlepsze wyjście. Chemiczne odstraszanie dzików lub odstrzał nie zdadzą egzaminu.

– Żeby pozbyć się problemu trzeba by było odstrzelić wszystkie zwierzęta, co jest nie do przyjęcia, ponieważ zaburzy ekosystem pobliskich lasów – stwierdził Zawadzki, w kolejnej interpelacji o pomoc dla szpitala. Radny liczy, że miasto jednak znajdzie fundusze.

GCZD nie jest w stanie z własnych środków sfinansować budowy ogrodzenia.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
3 + 30 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.