W poniedziałek pod urzędem miasta zorganizowana zostanie pikieta, która dotyczyć będzie problemu zanieczyszczenia miasta. Podczas pikiety organizatorzy planują wręczyć apel skierowany do prezydenta i radnych.
– Pikieta ma na celu zwrócenie uwagi władz i mieszkańców na problem, jakim jest brudne powietrze w Katowicach – mówi jej organizator Maciej Smykowski. – W mieście od lat powietrze jest bardzo zanieczyszczone i pomimo różnych programów wdrażanych przez urząd nic się w tym obszarze nie zmienia, a mieszkańcy w dalszym ciągu przedwcześnie umierają – dodaje Smykowski.
Pikieta zorganizowana zostanie w poniedziałek o godz. 14.00 pod siedzibą urzędu miasta (na rynku). Poniżej prezentujemy apel do władz miasta, sporządzony przez jej organizatorów:
W związku ze stałym przekraczaniem zanieczyszczeń – pyłów i azotu, które są jednoznacznie identyfikowane i przyczyniają się do skrócenia życia mieszkańców miasta przeciętnie o 20 miesięcy, apelujemy o natychmiastowe podjęcie działań na rzecz poprawy stanu jakości powietrza w Katowicach.
Nasza inicjatywa jest odpowiedzią mieszkańców Śląska – przedstawicieli organizacji pozarządowych, ruchów społecznych, partii politycznych – na złą jakość powietrza w miastach aglomeracji górnego śląska spowodowaną niską emisją.
Głównym źródłem zanieczyszczeń są domowe piece i kotły grzewcze opalane pyłem węglowym, najgorszymi gatunkami węgla, lub – odpadami, powodujące przekroczenie dopuszczalnych norm zanieczyszczenia. Drugim źródłem zanieczyszczeń – jest koncentracja transportu samochodowego.
Dlatego apelujemy o podjęcie przynajmniej następujących działań, które naszym zdaniem są niezbędne do poprawy stanu powietrza, a które do tej pory realizowane były zbyt słabo, lub wcale:
1. Zarezerwowanie środków pieniężnych w budżecie miasta i możliwości pozyskiwania ze źródeł zewnętrznych na:
• likwidację indywidualnych komór spalania w budynkach wielorodzinnych;
• wsparcie ogrzewania dla osób o niskich dochodach.
2. Bezzwłoczne przygotowanie do realizacji w ciągu najbliższego roku planów i strategii miasta Katowice na rzecz:
• zlikwidowania indywidualnych komór spalania;
• zakazu palenia paliwami stałymi w indywidualnych komorach spalania – głównie pyłem węglowym i śmieciami – wraz ze skutecznym planem kontroli;
• rozbudowy sieci ciepłowniczej;
• promowania Odnawialnych Źródeł Energii [OZE];
• promowania renowacji połączonych z ocieplaniem budynków – również prywatnych;
• zmniejszenia natężenia indywidualnej komunikacji samochodowej i rozbudowy komunikacji zbiorowej i rowerowej.
Na Śląsku XXI wieku, w regionie będącym, domem wielu kultur, wielu światopoglądów, który od wielu lat był systematycznie eksploatowany przez człowieka – promowanie idei ekologii to idea, o którą musimy apelować bezwarunkowo i natychmiast!
Razem będziemy mogli pokazać, że chcemy Śląska czystego, przyjaznego i otwartego. Katowice mogą być nie tylko miastem szarym, ale również, dla odmiany – miastem ogrodów.
Więcej informacji o akcji można znaleźć pod adresem: www.facebook.com/SlaskiAlarmSmogowy
Czy panowie Grzegorz Wójkowski (autor powyższego artykułu) lub Maciej Smykowski (pomysło-
dawca apelu) nie wiedzą, że Górny Śląsk należy pisać z dużej litery. Dla ciekawości należy dodać, że takie dowolne stosowanie pojęć, jak: Śląsk XXI wieku, górny śląsk (pisownia jak w artykule) czy aglomeracja śląska jest przejawem braku odpowiedzialności za wypowiadane sfor-
muowania. Na dodatek, problemy dotyczące wszystkich miast aglomeracji górnośląskiej kiero-
wane tylko do Prezydenta Katowic ten stan potwierdzają. Chcę jeszcze zwrócić uwagę, tak pro-
filaktycznie dla piszących, że Górny Śląsk a województwo śląskie, to nie to samo. Warto się uczyć
i poznawać nieznane obszary.
Szanowny panie, dziękuję za lekcję. Wiem jak się pisze Górny Śląsk i umiem rozróżnić Górny Śląsk od województwa śląskiego, ale nie mam w zwyczaju robić zmian w pismach napisanych przez inne osoby.
Z wyrazami szacunku,
Grzegorz Wójkowski
Ja również dziękuję za zwrócenie uwagi. Przy czym właśnie jestem za zacieraniem granic. Również w sferze języka.
Ponadto – nie ważne, czy jest się ze śląska górnego, dolnego, czeskiego, opcjoniemieckiego czy odwiecznopolskiego – ważne, że meritum sprawy, czyli trujące powietrze jest wokół nas i mało jest w tej sprawie robione na szczeblu miejskim, wojewódzkim i ogólnopolskim – dlatego zapraszam do popierania dalej tej akcji ;]