Premier Ewa Kopacz spotkała się dzisiaj w Warszawie z przedstawicielami górniczych związków zawodowych działających w Kompanii Węglowej. Były deklaracje, przekazano też pieczę nad górnictwem w ręce pełnomocnika rządu.
Górnicy usłyszeli zapewniania od premier Kopacz, że zaległe pensje i barbórki zostaną wypłacone w grudniu. – Polska energetyka opiera się na węglu. Chodzi nie tylko o surowiec, także o miejsca pracy – powiedziała premier Ewa Kopacz, która jak zaznacza chce poprawić sytuację polskiego górnictwa. – To nie będzie polegać wyłącznie na ʺdosypywaniuʺ pieniędzy. Rząd nie uchyla się jednak od tego, aby ponieść koszty restrukturyzacji – podkreśliła.
Jednym z postulatów górników okupujących siedzibę Kompanii Węglowej w Katowicach było odwołanie wiceministra gospodarki, Tomasza Tomczykiewicza odpowiedzialnego za górnictwo. Wiceminister nie został odwołany ale sprawy górnictwa zostały przekazane w ręce powołanego przez Radę Ministrów Pełnomocnika ds. Górnictwa Węgla Kamiennego. Został nim Wojciech Kowalczyk, dotychczasowy podsekretarz stanu w Ministerstwie Skarbu Państwa i to on będzie odpowiedzialny za wdrożenie planu restrukturyzacji. – W naszej ocenie minister Tomczykiewicz całkowicie nie sprawdził się w swojej roli i domagaliśmy się jego dymisji. Podczas dzisiejszego spotkania minister Kowalczyk zadeklarował, że w ciągu 2-3 tygodni opracuje nowy projekt programu naprawczego dla Kompanii Węglowej, który następnie będzie konsultowany ze stroną społeczną – wyjaśnia Jarosław Grzesik, szef górniczej Solidarności.
Wkrótce ma się odbyć kolejne spotkanie – tym razem w Katowicach. Górnicy nadal okupują siedzibę Kompanii Węglowej. – Wracamy do Katowic, do siedziby Kompanii Węglowej. Chcemy osobiście poinformować protestujących tam kolegów o efektach dzisiejszego spotkania w Warszawie. Następnie wspólnie podejmiemy decyzję czy zawiesić protest okupacyjny – powiedział po zakończeniu rozmów w Centrum Partnerstwa Społecznego „Dialog” Jarosław Grzesik.
[ Aktualizacja – Protest zakończono 19.11.2014 r. o godz. 00:30.]
Szacuje się, że Kompania Węglowa jest zadłużona na prawie 1,5 miliarda złotych.
