Rozmawiamy z prof. Krystyną Doktorowicz, dziekan Wydziału Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego, kandydatką na prezydenta Katowic z ramienia komitetu My z Katowic. Rozmawia Artur Maciaszczyk.
Infokatowice.pl: Jak zamierza Pani zahamować trend wyludniania się Katowic oraz jaki ma Pani pomysł na przyciągnięcie młodych ludzi do miasta?
Krystyna Doktorowicz: Najpierw trzeba sprawić aby młodzi ludzie nie wyjeżdżali z Katowic do innych miejsc gdzie się lepiej żyje. Przede wszystkim musi być praca oraz warunki życia przyciągające młodych ludzi. Potrzeba nam rewolucji w zasobach kamienic w centrum. Część znajduje się pod kontrolą miasta, inne są własnością prywatną. Widzę tutaj możliwość podpisywania przez miasto z prywatnymi właścicielami długoterminowych umów najmu i później podnajmowanie już wyremontowanych mieszkań np. studentom przyjeżdżającym do Katowic. To jest ogromny potencjał, bo mamy uczelnie na wysokim poziomie, z ciekawą ofertą edukacyjną, a młodych ludzi do miasta można przyciągnąć właśnie tanimi mieszkaniami oraz odpowiednią ofertą kulturalno-rozrywkową. Są też programy z Unii Europejskiej umożliwiające dorabianie studentom na terenie kampusu, co pozwoli im opłacić niedrogie czynsze. Miasto musi też albo przejąć albo porozumieć się z właścicielami odnośnie pustostanów, które będzie można zagospodarować. Wielu właścicieli ich nie remontuje bo nie mają pieniędzy, nie mają też pewności, że ktoś tam zamieszka. Inną sprawą są miejsca do parkowania – aby mieszkanie w centrum było atrakcyjne potrzebne są nam parkingi – te niestety w Katowicach musimy budować piętrowe. Tylko tak można rozwiązać problem z parkowaniem.
Infokatowice.pl: Gdzie Pani widzi takie parkingi piętrowe?
Krystyna Doktorowicz: Istnieje możliwość przekształcenia starych, zdekapitalizowanych kamienic, w których nikt już nie będzie chciał mieszkać, na parkingi. To jest model Wiedeński. Trzeba remontować fasady, bo taki parking musi wyglądać, a w środku powstają miejsca parkingowe. Budowa nowych lokali, nowych parkingów w centrum jest raczej niemożliwa, dlatego należałoby wykorzystać to, co mamy dostępne. W Katowicach dużo się buduje na obrzeżach, w dzielnicach, których nie będę wymieniała, ale deweloperzy tych nowo wybudowanych mieszkań nie mogą sprzedać. Ciągle są ogłoszenia, bardzo dużo jest mieszkań bardzo drogich ale nie ma komu ich kupować, dlatego ważne jest, żeby stworzyć możliwość niedrogiego wynajmu mieszkań w centrum miasta i dobrą komunikację dla mieszkańców.
Infokatowice.pl: Ma Pani pomysł na usprawnienie komunikacji w mieście?
Krystyna Doktorowicz: Mam pewien pomysł, który może być krytykowany i uznany za nieco szalony, ale nie jest to nic nowatorskiego. Chodzi o rozwiązanie, które już jest realizowane w innych miastach. Mam na myśli wprowadzenie autobusów elektrycznych, jadących z dzielnic, które nie są zbyt drogie. Poruszałyby się oczywiście szybko, po specjalnych pasach dla autobusów do pętli Brynowskiej. Tam będą skorelowane z tramwajami, które na linii północ-południe i wschód-zachód będą rozwoziły mieszkańców.
Infokatowice.pl: Chce Pani darmowej komunikacji?
Krystyna Doktorowicz: Wszyscy mówią komunikacja za darmo. Ja jestem za tym aby było taniej, może niektóre połączenia za darmo – te, które by przecinały miasto, ale nie możemy zbytnio fantazjować. Komunikacja to nie tylko Katowice, tramwaje jeżdżą przez Chorzów, Bytom i tak dalej – takie sprawy trzeba uzgadniać z innymi miastami. Darmowa komunikacja miejska sprawdza się w mniejszych, zamożnych gminach. Zdaję sobie sprawę, że w Katowicach mieszkańcy też chcą jeździć za darmo i trzeba by się nad tą sprawą zastanowić, ale z diagnoz przygotowanych przez moich kolegów socjologów wiem, że mieszkańcy potrzebują też ośrodków rekreacji – krytych basenów. Uważam, że taki duży kryty basen powinien powstać w Katowicach.
Infokatowice.pl: Może Aquapark?
Krystyna Doktorowicz: Można się nad tym zastanowić ale najpierw potrzeba nam dużego basenu krytego z różnymi udogodnieniami. Tego chcą mieszkańcy, podobnie jak dostępu do dobrej opieki zdrowotnej, bezpieczeństwa i dostępu do sklepów. Z tym ostatnim w Katowicach może nie ma problemu ale słyszałam opinie, że w Śródmieściu nie jest najlepiej. Tam mieszkańcy zostali w takiej sytuacji, że są tylko galerie, banki i second handy, a normalne sklepy zostały polikwidowane. Musim być pewna polityka podatkowa odnośnie wynajmowania lokali na parterach w centrum, żeby tam przedsiębiorcy nie bankrutowali. Na ulicy Staromiejskiej z przerażeniem stwierdziłam, że zamknięto sklep papierniczy, w którym ja kupiłam pierwsze pióro i pierwszy kałamarz. Na Staromiejskiej wszystko bankrutuje, a można by stworzyć świetne pasaże między Mickiewicza a 3 Maja. Potrzeba zwiększyć rolę architekta miejskiego, plastyka miejskiego oraz wydać odpowiednie nakazy i zakazy odnośnie tego co i gdzie można reklamować.
Infokatowice.pl: Miasto może dbać jedynie o ład reklamowy na terenach miejskich.
Krystyna Doktorowicz: Jeżeli zacznie się porządkować i sprzątać to ten, który odstaje, zaczyna też się dostosowywać do tego co jest obok. Proszę przejechać ulicą Warszawską – jedna z piękniejszych ulic – jak ona jest zaniedbana.
Infokatowice.pl: A gdzie by Pani chciała w Katowicach zbudować Aquapark?
Krystyna Doktorowicz: Była taka koncepcja, żeby powstał na ul. Kościuszki ale tam nie ma odpowiedniego parkingu. Ja uważam, że są świetne tereny na ul. Brynowskiej. Nie wiem kto jest ich właścicielem – trzeba by to sprawdzić. Odpowiednie tereny do budowy parku wodnego są, potrzebna jest tylko dobra komunikacja i przestrzeń, która nie będzie nikomu przeszkadzała.
Infokatowice.pl: Stadion dla GKS-u Katowice powinien powstać?
Krystyna Doktorowicz: Stadion powinien być. Ja w ogóle chciałabym włączyć kibiców do akcji czystości w mieście. Proszę zobaczyć ile mamy szkód w mieście związanych z walką z Ruchem Chorzów – choćby na naszych budynkach i kamienicach. To jest nasza drużyna, może się jej akurat nie wiedzie, ale trzeba o nią zadbać. Jednak w zakresie wielkości stadionu i kosztów musiałabym zasięgnąć opinii fachowców.
