foto: Grażyna Skrzypkowska
Reklama

W poniedziałkowe popołudnie 2 lutego w Chorzowskim Centrum Kultury odbyło się wyjątkowe wydarzenie. Koncert pedagogów, uczniów, absolwentów i przyjaciół Państwowej Szkoły Muzycznej I i II stopnia w Chorzowie połączył muzyków z wielu śląskich miast. W repertuarze utwory ludowe z Polski, ale także od Brazylii, po Amerykę Północną, aż do dalekiej Azji i Chin. Całość była urozmaicona konferansjerką prowadzoną w gwarze śląskiej i języku polskim, w humorystycznym dialogu dyrygentki i pianisty.

Uczniowie lubią folk i folklor

Koncerty pedagogów mają wieloletnie tradycje. Zamysł tegorocznego pod tytułem „Od Folkloru do folku” powstał we wrześniu, z inspiracji uczniów lubiących śpiewać ludowe. Na szkolnych korytarzach krążą opowieści o jednym z nauczycieli teorii, który przychodzi na inne zajęcia i przyśpiewuje. Pomysł szybko przyjął się wśród kadry pedagogicznej i każdy w ramach swoich możliwości wybrał, zaaranżował utwory dla siebie i uczniów. Prócz solistów, zespołów wystąpiły połączone chóry i orkiestry obu stopni szkoły, dziecięcy zespół rytmiczny ze specjalnie przygotowanym ludowym układem choreograficznym – razem niemal 200 osób. Młodzi artyści ubrani w stroje ludowe cierpliwie czekali na swoją kolej.

Reklama

Nauka w praktyce na scenie

Koncert pedagogów to nie tylko okazja do obserwowania nauczycieli, ale także nauka przez doświadczenie. Uczniowie mogli nie tylko obserwować swoich mentorów, ale także z nimi występować, ucząc się prezentowania na scenie i radzenia sobie z tremą. Każdy artysta ma na nią swój sposób – od technik oddechowych, poprzez solidne przygotowanie, po zaakceptowanie jej jako naturalnego elementu występów.

Koncert wymaga dużo wysiłku, ale daje ogromną satysfakcję” – mówi Julia Obrębowska-Borek, nauczycielka instrumentu flet. W tym roku występuje aż osiem razy i kilka razy także się przebiera np. w chiński strój. Nauczycielki pianistki w czerwonych wiankach wykonały Taniec węgierski J. Brahmsa na osiem rąk przy okazji bawiąc się muzycznym wyzwaniem.

Na potrzeby koncertu reaktywowano nauczycielski zespół Mood Time Quintet, który się rozpadł w czasie pandemii. „Będziemy grać muzykę folkową i dobrze się bawić” – zapowiada kontrabasista Paweł Łamik, „Będę udawał, że gram na gitarze razem z pozostałymi kierownikami sekcji i wspomagał naszych uczniów” – żartuje Rafał Jarczewski. Panowie twierdzą, że wraz z latami współpracy scenicznej porozumiewają się bez słów „Naszym językiem jest muzyka, więc musimy się dobrze słyszeć”. – dodaje akordeonista Michał Opeldus.

Odbiór koncertu

Bartek, obsługujący scenę w Chorzowskim Centrum Kultury, przyznaje, że niektóre występy zrobiły na nim ogromne wrażenie: „Podczas prób miałem wrażenie, że to wciąż uczniowie, a to już dojrzali muzycy” – mówi. „Kojarzę niektóre osoby z mniejszych składów zespołów, więc wiedziałem czego mogę się spodziewać” – dodaje. Szczególnie podziwiał perkusistów, a jego spojrzenie na edukację muzyczną uległo zmianie – kiedyś wydawała mu się niepotrzebna, dziś dostrzega jej wartość.

Organizacja wydarzenia to ogromne przedsięwzięcie – ustalenie repertuaru, transport instrumentów, harmonogram prób akustycznych. „Nastał ten dzień, mam nadzieję, że to będzie jedyne w swoim rodzaju wydarzenie i nigdy więcej czegoś takiego nie usłyszycie” – zapowiada dyrektorka szkoły Sabina Kotyczka. „Mało sypiam, śnią mi się wszystkie utwory i liczba osób na scenie” – dodaje, nie kryjąc zmęczenia, ale i radości.

Kilka tajemnic zza kulis

Próby mogą nie przebiegać zgodnie z harmonogramem, muzycy mogą się spóźnić, a w garderobach czasem zdarzają się drobne poprawki krawieckie, pożyczanie sobie kosmetyków, liczenie czasu potrzebnego na przebranie się miedzy występami. Nauczyciele – artyści mają też swoje sposoby na zdobycie strojów, rekwizytów i dodatków, jednak to pozostanie tajemnicą. Ważna w tym wszystkim jest pozytywna atmosfera i wzajemna życzliwość.

„To dla mnie duża przyjemność i zawsze piękne chwile, gdy się mobilizujemy i tworzymy zgrany team. Jest to coś więcej niż koncert, to wspólna zabawa i przeżywanie tego” – podsumowuje prowadzący, a na co dzień nauczyciel akompaniator Mateusz Lasatowicz. W konferansjerce debiutował podczas koncertu pedagogów w 2009 roku, a tym razem wystąpił w duecie z panią dyrygent Emilią Głombicą.

Popularność koncertu potwierdza fakt, że bilety wyprzedały się w kilka dni. To nie koniec muzycznych wydarzeń, ponieważ chorzowska szkoła muzyczna świętuje w tym roku 80-lecie istnienia. Jeśli chcecie poczuć magię muzyki na żywo lub nauczyć się jej międzynarodowego nutowego języka, warto odwiedzić strony szkół muzycznych. Wkrótce odbędą się dni otwarte i przesłuchania dla kandydatów – dzieci i młodzieży.

Reklama

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Solve : *
27 − 1 =


This site uses Akismet to reduce spam. Learn how your comment data is processed.