Nowy parkomat / fot. KAW
Reklama

Kończy się montaż 350 nowych parkomatów w Katowicach. Kosztowały ponad 9 mln zł i są niezbędne do wprowadzenia w mieście planowanych zmian w polityce parkingowej. Przypomnijmy, miasto rozszerza Strefę Płatnego Parkowania i stworzy też nową Śródmiejską Strefę Płatnego Parkowania. Zniknie też sporo miejsc parkingowych w Katowicach. 

Rozszerzenie Strefy Płatnego Parkowania i wyróżnienie Śródmiejskiej Strefy Płatnego Parkowania, nowe stawki opłat za parkowanie w Katowicach oraz preferencyjne abonamenty dla mieszkańców Katowic – to niektóre ze zmian, które mają zostać wprowadzone w mieście w ramach zmiany polityki parkingowej. Projekt uchwały w tej sprawie został już przygotowany. 

Reklama

Głównym celem zmian jest zachęcenie tysięcy osób – przyjeżdżających codziennie z innych miast do centrum Katowic do pracy – do korzystania z komunikacji publicznej i centrów przesiadkowych, tak jak ma to miejsce w dużych miastach wojewódzkich w Polsce.

W nowym systemie polityki parkingowej katowiczanie będą traktowani priorytetowo. Na podstawie miesięcznych lub kwartalnych abonamentów o symbolicznej odpłatności mieszkańcy będą mogli parkować swoje pojazdy nie przy dwóch wybranych ulicach, jak ma to miejsce w obecnie w Strefie Płatnego Parkowania, ale na dowolnej ulicy w całej strefie, na którą będzie wydane pozwolenie.

350 parkomatów 

Zmiana polityki parkingowej wymaga odpowiedniej infrastruktury – między innymi parkometrów czy nowych znaków poziomych i pionowych. We wrześniu ubiegłego roku pojawiło się 100 nowych urządzeń w obecnie funkcjonującej Strefie Płatnego Parkowania, a teraz wyłoniony w przetargu wykonawca kończy realizację pozostałej części zapisów umowy – instalację 250 urządzeń. Całość zamówienia obejmuje montaż 350 parkomatów wraz z wyposażeniem ich w system operacyjny. Koszt tego zamówienia to 9 420 799,56 zł brutto.

Co ważne, chociaż parkomaty już pojawiły się w miejscach, gdzie jeszcze nie funkcjonują strefy, to póki co nie zostały uruchomione i mieszkańcy nie powinni się nimi przejmować. Do czasu podjęcia uchwały opłaty za parkowanie w tych miejscach nie będą pobierane.

Niedługo rozpoczną się również prace przy montażu oznakowania pionowego i poziomego w obszarze ŚSPP i SPP.

Zniknie sporo miejsc parkingowych 

Prawo o ruchu drogowym mówi jasno i jednoznacznie: parkowanie w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania lub przejścia dla pieszych – w świetle obecnie obowiązujących przepisów – jest niedozwolone. Nieprzestrzeganie tych zasad stwarza realne zagrożenie dla wszystkich uczestników ruchu z bardzo prostego powodu – poważnie ogranicza widoczność, co sprzyja wypadkom. Niestety część kierowców nie stosuje się do tych zaleceń. Stawiając za cel zaparkowanie jak najbliżej miejsca, do którego zmierzają, nierzadko decydują się na pozostawienie pojazdu tuż przed pasami. 

„Zgodnie z zapisami ustawy o drogach publicznych, każda zmiana w organizacji ruchu wymusza doprowadzenie stanu obecnego do zgodności z przepisami. Jedną z konsekwencji, jaką niesie ze sobą ten zapis, jest redukcja wszystkich miejsc postojowych znajdujących się w odległości mniejszej niż 10 metrów od skrzyżowania lub przejścia dla pieszych” – mówi Konrad Wronowski, zastępca dyrektora Miejskiego Zarządu Ulic i Mostów w Katowicach. „Na potrzebę dostosowania infrastruktury drogowej do obecnych przepisów zwracała uwagę policja. Z myślą o komforcie mieszkańców te obowiązkowe zmiany wprowadzamy razem ze zmianami w polityce parkingowej, tak by zrealizować je w jednym czasie, minimalizując w ten sposób wpływ prac na płynność ruchu i wygodę wszystkich uczestników ruchu” – dodaje.

To oznacza, że zniknie sporo miejsc parkingowych, mówi się o liczbie od 1-2 tysięcy.

Reklama

9 KOMENTARZE

  1. Prawie 10 milionów…. naprawdę nie ma większych potrzeb? A ile jeszcze będzie kosztować ich utrzymanie? A najlepsze jest to, że za to wszystko zapłacimy MY – mieszkańcy.

  2. Miasto chcąc zmniejszyć liczbę samochodów z innych miast likwiduje 1-2 tysięcy miejsc parkingowych, także dla Katowiczan, nie dając nic w zamian, a do tego jeszcze każe płacić, tam, gdzie było bezpłatnie. Dbanie o mieszkańców Katowic na zerowym poziomie. Zero parkingów wielopoziomowych. By wypożyczyć książkę w Bibliotece Śląskiej – zapłać, by załatwić sprawę i w jakimkolwiek urzędzie – zapłać! Jak kupujesz mieszkanie w centrum to będziesz płacić. Jeśli to ma zachęcić do wyprowadzki to strzał w dziesiątkę. Kolejnych wyborów rządzący Katowicami nie wygrają…

  3. Projekt ustawy jest przygotowany czyli nieuchwalony a parkomaty juz stoja, to mi przypomina sytuacje podrjrzanego ktory jutro bedzie mial proces a juz dzis zbudowano szubienice.ciekaee kto zaplaci za te postawione parkomaty jezeli uchwala bedIe nie pomysli projektodawcy.mysle ze wpowiekszy sie deficyt w kadie miasta tak jak to sie stalo po wybudowaniu centrow przesiadkowych ktore nie funkcjonuja

  4. I bardzo dobrze. Od wielu już lat nie ma w Katowicach nic czego nie byłoby w zasięgu 20 km obok. Osobiście chwalę ten dzień, kiedy ponad 10 lat temu zdecydowałem się opuścić to smutne miasto.

  5. Z Katowic wyprowadziłem się 20 lat temu, ale nadal pracuję w samorządowej instytucji. A właściwie, to pracowałem, bo właśnie składam wypowiedzenie. Zarobki w katowickich instytucjach trudno już nawet uznać uwłaczającymi, a teraz jeszcze nie będę miał gdzie zaparkować, chyba że te grosze z miejskiej wypłaty zostawię w parkomacie.

    Mam się przesiąść na autobus? Chętnie, jeżeli np. Pan Krupa przyjmie do siebie moją starą matkę, żebym nie musiał do niej dojeżdżać i będzie odbierał moje dzieci z przedszkola.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Please enter your comment!
Please enter your name here

Solve : *
23 − 2 =


Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.